Czas już odległy…
Okazją do, takiej wypowiedzi, staje się fakt,
Ukazujący – filmem, atmosferę tamtych dni.
Okres, poprzedzający powstania tego filmu,
Przypadał na możliwie, bogate wydarzenia.
Moje możliwości, zainteresowania się osobą?
Która, przez jakiś czas, związała się ze mną?
Przez wspólne, interesowanie się szachami!
Tak! Jego, zaprowadziły, pod moje „strzechy”!
Jednak, to rodzic, pierwej, nim go przyjął
Na mieszkanie – mnie, też zapytał?
Czy, wyrażam zgodę na tą decyzję?
Okazało się, że, też miał poparcie władz!
Natomiast, twórca filmu pt „Przypadek Pekosińskiego”
Ode mnie, otrzymał pozycję książkową;
Pt. „Kodeks honorowy” z której, to, też?
Czerpał materiały, o osobowości – tego – filmowanego.
W filmie są pokazane sceny nie bardzo;
Nadające się do użytku powszechnego.
Aby, mieć jakiś – dokument potrzeba,
Też było, coś z jego czynów umieścić.
Przez jego, stały pobyt w moim mieszkaniu,
Nie bywało, podstaw do narzekania?
A wiele czynności; pranie, gotowanie.
Zawsze o niego – zadbano – na poczekaniu.
Dziś, nie wszystko z dawnych czasów,
Można zapamiętać – tak szczegółowo.
Jedynie, trzeba wierzyć dokumentom?
Które, były stworzone – przypadkowo!
Tak, trafiłem na ekrany, trochę – filmowo,
Bo o jego, głównym bohaterze wiedziałem,
Jak na potrzeby, dokumentalnego – dzieła;
Dosyć, bo z nim – długo zamieszkiwałem.