Gość napisał: Trener polskiej kadry Michał Krasenkow – znany z propagowania polskim szachistom tezy: Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem – opublikował w najnowszym piśmie Chess Base Magazine 163 kolejny artykuł z teorii debiutów.
Może Michał Krasenkow w końcu zrewiduje swoje stanowisko opublikowane w czasopiśmie Polskiego Związku Szachowego MAT 4-2013 na temat pracy nad teorią debiutów i wyjaśni szachistom w naszym kraju, jak to jest z tymi otwarciami!
M.Krasenkow łączy funkcję trenera z byciem aktywnym zawodnikiem turniejowym, grywającym też przeciwko własnym podopiecznym. Zatem wątpię aby zależało mu na przekazaniu naszym szachistom wiedzy która mogła by zagrozić jego wygranej.
Sprawa jest prosta – Krasenkow pochwala naukce debiutow tylko wtedy, kiedy moze na tym zarobic np kiedy publikuje dla chessbase 🙂
O tym wszyscy wiedzą, tylko nie PZSzach, który zatrudnia MK jako trenera kadry. A MAT publikuje jego teorie i wprowadza zamęt w wśród trenerów i zawodników. To jak to jest z tymi debiutami? Są ważne?
Ten temat został szczegółowo omówiony i przedyskutowany w dziale: Problemy szkoleniowe w polskich szachach”.
Ostatni odcinek: http://www.blog.konikowski.net/2014/11/12/problemy-szkoleniowe-w-polskich-szachach-37/
Szachisto, myślę że PZSzach o tym WIE. Tam pracują ludzie inteligentni, więc raczej muszą zdawać sobie sprawę z tej sytuacji. Wiedzą, ale nic z tym nie robią, aprobują to.
Mnie się wydaje, że tutaj mocno negatywną rolę odgrywa wiceprezes PZSzach Włodzimierz Schmidt, któremu podlegają sprawy szkoleniowe. A on akceptuje paranoję w polskich szachach i dlatego trenerem kadry jest osoba, która tej funkcji nie powinna sprawować. Już dawno wiceprezes Włodzimierz Schmidt stwierdził, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).
A pismo MAT podlegające PZSzach publikuje bardzo nieudany wywiad z Krasenkowem, który jest sprzeczny z oceną wiceprezesa PZSzach. Komu tu wierzyć?