Oliwia Kiołbasa (MUKS Stoczek 45 Białystok) zdobyła w Durbanie (RPA) tytuł szachowej wicemistrzyni świata juniorek w kategorii do lat 14.
Miejmy nadzieję, że talent Oliwii rozwinie się dalej w prawidłowym kierunku i niedługo stanie się czołową szachistką Polski!
Obawiam się, że pewne znane osoby zaczną namawiać Oliwię do porzucenia myśli o dalszej seniorskiej karierze szachowej. Co pewien czas twierdzą one, że zniechęcając zdolnych juniorów do kariery szachowej, dbają w ten sposób o ich przyszłość.
Gość napisał: Zniechęcając juniorów do zajęcia się karierą sportową i motywując to ich „dobrem”, można w łatwy sposób rozłożyć każdą dziedzinę polskiego sportu (poza piłką nożną w której dostaje się duże pieniądze nawet za kiepską grę i brak wyników), w tym łucznictwo, biegi, piłkę ręczną, tenis stołowy i wiele innych. I co potem zostanie? Kilku seniorów i całkowity brak zaplecza juniorskiego. A to oznacza kompletny demontaż danej dziedziny sportu. Druga sprawa to kwestia poważnego podejścia do sportu zawodowego. Nie tak dawno gdzieś czytałem takie stwierdzenie, że zawodowym sportowcem jest się przez 24h/7d. A nie że się nim bywa co jakiś czas. To widać po charakterze życia, tzn jego rytmie, u tych co naprawdę chcieli coś osiągnąć, i to osiągnęli. Rozkład dnia, tygodnia, itd., jest podporządkowany treningom, pracy własnej, pracy z trenerem, turniejom, meczom, jakimś wyjazdom na zawody, itd.
To jest ciekawe, skąd u trenerów szachowych taka niechęć właśnie do szachów.
Przeciez to wne na 99,99%, ze dziewczyna po szkole sredniej / studiach porzuci szachy i pojdzie do normalnej pracy. Akurat w szachach kobiecych to nie ma ZADNYCH perspektyw, w Polsce nawet nie ma turniejow kobiecych z prawdziwego zdarzenia a PZSZACH pomimo sukcesow kobiet nie wspiera zenskiej reprezentacji tak jak powinien. Facet sie jeszcze z szachow jako tako utrzyma, ale kobieta?
A tak na marginesie : Oliwia jest u nas najlepsza w roczniku 2000 nie tylko wsrod dziewczyn – od chlopakow z tego rocznika tez gra zdecydowanie lepiej. Wystarczy porownac partie. Mysle ze juz niedlugo przekroczy poziom 2200 i zblizy sie do 2300. Gra naprawde niezle szachy.
Co do pierwszego komentarza Marcina, to u chłopców też tak jest że na 99,99% porzucą szachy. Widać to jak na dłoni, że wszyscy zdolni juniorzy rezygnują z szachów. Zobaczymy co zrobi JKDuda za kilka lat. Na 99,99% pójdzie na studia, a potem może z rankingiem 2600 wróci do grania w openach. No chyba że stanie się jakiś cud, i chłopak będzie kontynuować karierę szachową. Z tym, że posiadanie rankingu 2600 i granie w weekendowych openach oczywiście nie można nazywać karierą szachową ani szachami zawodowymi z prawdziwego zdarzenia.
Na coś trzeba się zdecydować. Albo poświęcić się szachom, albo nauce i normalnej karierze zawodowej. Dzieląc czas pomiędzy jedno i drugie, będzie się (mało zarabiającym) średniakiem w jednym i drugim.
Ale warto zauważyć, że w różnych dziedzinach sportu mamy osiągnięcia na poziomie światowym, a w niektórych przypadkach jesteśmy w ścisłej czołówce światowej. Natomiast w szachach jesteśmy w trzeciej lidze światowej. I podkreślanie tego że zdolni juniorzy w szachach nie zagrzeją miejsca ani pieniędzy, powoduje jedynie to, że oddalamy się od czołówki coraz bardziej.
15 lat temu urodziła się Oliwia Kiołbasa http://pl.wikipedia.org/wiki/Oliwia_Kio%C5%82basa, obecnie szachistka wyróżniając się w Polsce. Ciekawa partia (Tsolakidou)
http://www.chessgames.com/perl/chessgame?gid=1737293