Autor: Andrzej Babiarz (2014)
Komentarz autora: W jednym z wakacyjnych turniejów dla dzieci, w przedstawionej pozycji białe zagrały !.Gb2 + ?? i zakrzyknęły ” mat ! ” Czarne spokojnie odpowiedziały 1….., e7-e5 i obwieściły to samo. W tym momencie grający białymi zdjął pionka z ” e5 ” a swojego pionka przestawił z ” f5 ” na ” e6 ” f5:e6 e.p. i kategorycznie zaprotestował twierdząc : ” Obowiązuje mój mat , jako pierwszy ! Twój pionek nigdy nie doszedł do pola ” e5 ” , bo został zbity ” w przelocie ” jeszcze na polu ” e6 ” . Poproszony o interwencję sędzia orzekł, że biały król jest w macie.
Wątpliwości jednak pozostały. Nie co do wyniku partii, ale co do nazwy bicia ” w przelocie ” ( ” en passant ” ) i samego jego zapisu f5:e6 e.p. Abstrahując od postanowień kodeksowych, sama nazwa jest nieco myląca. Może zapis powinien być np. f5:e5-e6, dla podkreślenia, że zbity pion staje jednak obok bijącego a nie po skosie, zaś nazwa ruchu np. ” bicie z tyłu ” , dla zaakcentowania odmienności od pozostałych bić w szachach ( na polu zbitej bierki ) ?