SPIS TREŚCI
|
Od redakcji
W ostatnich miesiącach mieliśmy wiele rozgrywek o mistrzostwo Polski w różnych grupach wiekowych. Nasza młodzież do 12 i 14 lat spotkała się w Spale w pięknym ośrodku COS, gdzie nie raz gościli szachiści na najróżniejszych zgrupowaniach. Od trzech lat ubolewam nad faktem, że szachy uznane przez MKOl za dyscyplinę sportową zgodziły się na zaliczenie ich do grupy gier świetlicowych z warcabami i brydżem. Nie mam żadnych wątpliwości, że prędzej czy później (raczej prędzej!!) spowoduje to znaczne zmniejszenie dotacji na szachy i co za tym idzie marginalizację naszej dyscypliny. Stale zapominamy, że FIDE liczy już 181 federacji szachowych i jest jedną z największych międzynarodowych federacji sportowych na świecie.
Znacznie lepiej byłoby, gdybyśmy dążyli do stworzenia związku sportów nieolimpijskich, których sukcesy medalowe są nie mniejsze od tzw. dziedzin olimpijskich i doprowadzili do tego, aby o ocenie sportowej poszczególnych krajów decydowały corocznie liczby medali we wszystkich dyscyplinach sportowych, zamiast dyskusyjnych osiągnięć olimpijskich. Świat zmienia się i olimpiady raz na cztery lata, pociągające za sobą rujnowanie budżetów państw – organizatorów powinny przejść metamorfozę. Inna rzecz, że World Games, zwane również Igrzyskami Sportów Nieolimpijskich, rozgrywane od 1981 r., także pomijają naszą dyscyplinę. W tej sytuacji powinniśmy chociaż walczyć o wspólne młodzieżowe olimpiady z łucznikami, strzelcami i innymi dyscyplinami, w których wysiłek fizyczny ustępuje innym sportowym cechom związanym z wyczynem, jak koncentracja, dokładność, opanowanie, cierpliwość itp.
Dyskusyjne jest również obecne rozgrywanie MP do 6, 7, 8 i 10 lat. Dawniej sytuacja była jasna – były mistrzostwa Polski przedszkolaków do 7 lat oraz MP do 10 lat i dla wyższych roczników. Wprowadzenie ME i MŚ do 8 lat oraz rozpoczęcie edukacji szkolnej od sześciolatków zachwiało dotychczasowym systemem rozgrywek w Polsce, ale niestety nie ma ani jednego działacza w PZSzach, który byłby w stanie uporządkować system MP wśród najmłodszych.
Poświęciłem trochę miejsca rozgrywkom o MP 12-14, bo przykro mi było patrzeć na występy naszych reprezentantów w meczu z Ukrainą, z którą ponieśliśmy straszliwą klęskę, nieznacznie rekompensowaną sukcesem w szachach szybkich. Również panowie nie zachwycili w kolejnym meczu z Węgrami. W Budapeszcie jedynie nasze szachistki stanęły na wysokości zadania i nadal swoimi występami, jak np. w warszawskich DME bronią honoru naszej reprezentacji. Dobrze się też stało, że po raz pierwszy nasze dwa zespoły wystąpiły w Mitropa Cup, rozgrywanym w Słowacji. Jeszcze lepiej, że wystawiliśmy tam zespoły złożone z naszej utalentowanej młodzieży, w zdecydowanej większości juniorów. Niestety i tam nie było powodów do zachwytu. Nasza młodzież nie nawiązała walki z najlepszymi ekipami, wyraźnie im ustępując.
Redaktor Naczelny
///////////////////////////////////////////////////
W dziale partii komentowanych są następujące pojedynki z moimi uwagami:
Caruana-Gajewski, Condino 2014
Macieja-Sargissian, Chicago 2014
Caruana-Swidler, Stavanger 2014