Mistrz świata Magnus Carlsen dalej prowadzi na nowej liście rankingowej z 2877 pkt. Na drugim miejsu jest Levon Aronjan z 28o5 pkt.
Najlepszy Polak Radosław Wojtaszek zajmuje 22 miejsce z 2733 pkt. Grzegorz Gajewski jest na 86 pozycji z 2659 pkt. Dariusz Świercz jest 12-ty na liście juniorów z 2617 pkt. Na liście juniorek najlepsza jest Anna Iwanow (45 miejsce) z 2210 pkt.
Wśród kobiet prowadzi nadal Judit Polgar z 2676 pkt. Monika Soćko z 2462 jest na 31 pozycji.
Dokładne informacje
Czołówka mężczyzn
Czołówka kobiet
Czołówka juniorów
Czołówka juniorek
Mamy dwóch zawodników w pierwszej 100! Gratulacje. Tak trzymać!
Widać jak ranking nie mówi o klasie zawodnika. Na liście Wojtaszek jest obok Iwańczuka, Leko, Moroziewicza, niby wyprzedził Radżabowa i inne znane i silne nazwiska, a … nawet nie mam co kończyć tego zdania bo wiadomo o co chodzi. Typowy sztuczny ranking Radka, zawyżony o około 80 punktów. Chłopak gra coraz słabiej, a ranking ma coraz wyższy. Jak to jest możliwe? Oczywiście cieszy że mamy zawodników w pierwszej setce, ale dobrze byłoby gdyby potrafili pokazać coś na miarę rankingu jaki posiadają.
42 lata temu GM Fischer (pierwszy, który w historii przekroczył barierę 2700 pkt ELO) osiągnął rekordowy ranking 2785 (pobity wynikiem 2800 w 1990 roku przez GM Kasparowa).
15 lat temu GM Kasparow osiągnął rekordowy ranking 2851 (pobity wynikiem 2882 w 2014 roku przez GM Carlsena).
Ciekawostka. Różnice między #1 a #2 na liście ELO: 1. Fischer 125 (lipiec 1972), 2. Kasparow 82 (styczeń 2000), 4. Carlsen 72 (lipiec 2014), 4. Karpow 65 (styczeń 1982), 5. Topałow 34 (lipiec 2006), 6. Anand 23 (lipiec 2007)
Ivanchuk wygral wlasnie pewnie (8/9) turniej w Edmington i 10 nowych oczek. Czy ktos mu zarzuci ze nabija sobie ranking, jak w podobnym przypadku u Wojtaszka w Schwajcarii zima?
Pozdrawiam
Openy w Szwajcarii, w których grał Wojtaszek są marne dla Ivanchuka, więc nigdy w nich nie zagra. On ma klasę nie to co Wojtaszek, więc nie musi nabijać rankig. Zobaczymy czy z takim rankingiem Wojtaszek zostanie zasypany zaproszeniami na super turnieje tak jak Ivanchuk.
Iwańczuk nie pojechał na koniec świata po to, żeby nabić 10 pkt., tylko żeby zarobić pieniądze. Dostał zaproszenie i na pewno zaoferowano mu dobre warunki finansowe.