Gość napisał: Mam dla Pana nowy paradoks szachowy pt. dziwactwo regulaminowe. Otóż w rozgrywkach III Ligi Mazowieckiej doszło do dość niecodziennej sytuacji. Drużyna Skoczek Siedlce grała z KS Entropia NZSPW Warszawa (na dole link).
Karta startowa zawodnika
Entropia wystawiła dwie drużyny (to jasno nie wynika z karty startowej). Niejaki Paweł Maj został wystawiony w obu drużynach. Andrzej Czapla, zawodnik z Siedlec, rozegrał z nim partie w IX rundzie, a następnie w kolejnej rundzie doszło do… rewanżu i to tym samym kolorem, tym razem z Entropią II. Nic już z tego nie rozumiem, ale może ma to jakiś głęboki sens :),,,
Czyli w jednych rozgrywkach zawodnik może reprezentować 2 ( a może i więcej ! )drużyny – dziwaczna koncepcja nawet jak na rozgrywki amatorskie typu TKKF. W takim przypadku fajne wyniki rankingowe mogą wychodzić 🙂