„Francuska” jest od dawna specjalnością polskiej czołówki. Niestety nie każdemu „leży” to otwarcie.
Od wielu lat jestem świadkiem bardzo przykrych porażek naszych szachistek i szachistów, którzy „męczą” się w tym trudnym debiucie, ponieważ nie bardzo rozumią problemów tej obrony.
Przykładem tej tezy jest dzisiejsza partia naszego czołowego arcymistrza Mateusza Bartla (2662), który niefortunnie rozegrał fazę debiutową i praktycznie bez walki został pokonany przez słabszego Dragana Solaka (2610).