Z wielkim napięciem czekaliśmy na pojedynek Radosława Wojtaszka z Baadurem Jobavą. Niestety nasz arcymistrz nie spełnił oczekiwań swoich fanów i poniósł porażkę. Prawdopodobnie stracił tym samym szansę na zwycięstwo w grupie B.
Sama partia była bardzo ciekawa. Jobava wybrał ostry gambit budapeszteński, na którego Wojtaszek nie znalazł właściwej recepty.
Przypominam, że w II rundzie turnieju głównego młody arcymistrz Rapport pokonał w tym gambicie samego Gelfanda: Link.
Jobava niestety ośmieszył naszego arcymistrza. Taki wariant może zagrać tylko ktoś pewien swojej siły, z wiarą we własne umiejętności.
Dla Panów Shreka, KJ itp. parafraza znanego powiedzenia – debiut, głupcze, debiut!
Ale ci panowie uważają, że można ominąć debiut. Partia Wojtaszka pokazała, że jednak nie można. Ciekawe jak to oni wytłumaczą.
Od lat arcymistrzowie z czołówki światowej mówią o kluczowym znaczeniu debiutów. Tylko nasi szachiści skupieni wokół PZSzachu oraz zaprzyjaźnieni z nimi blogerzy twierdzą że jest inaczej. Nie rozumiem celu takiego bezzasadnego i nielogicznego sprzeciwu wobec czegoś co jest jasne jak słońce, zrozumiałe i poparte wypowiedziami szachowych autorytetów.
Wojtaszkowi nie udalo sie przeskoczyc debiutu bo nie znal „Budapest Gambit”. A jednak warto uczyc sie debiutow. 7 lat treningu z Anandem nie nauczylo go tego ostrego gambitu. Panie Wojtaszek trzeba zabrac sie do pracy. My kibice Pana talentu nie chcemy ogladac wiecej takich kompromitacji.
To właściwie nie było kilka lat treningu z Anandem, lecz kilka lat specjalistycznej pracy dla niego. Ale pracy ukierunkowanej nie pod rozwój szachowy Radka i jego indywidualne osiągnięcia, lecz pracy nastawianej na konkretną sytuację meczową Ananda. Pisałem wcześniej tak:
__________
„Miejmy nadzieję, że efekty zaangażowania w utrzymanie status quo byłego mistrza świata, czyli wykonana praca analityczna przyniesie jakieś pozytywne efekty w dalszym rozwoju Radka. W sensie czysto szachowym nie można jej negować. Pozostaje pytanie na ile charakter tych analiz przyda się naszemu zawodnikowi, ale nawet jeżeli obliczane „słupki” nie zostaną wykorzystane przez Wojtaszka, to pewnie skorzysta on na samym charakterze i systemie pracy nad hinduskim materiałem szachowym.”
http://www.blog.konikowski.net/2013/12/31/radek-na-swoim-nareszcie/
__________
Wąskie i specjalistyczne analizy były przygotowywane dla Ananda aby umożliwić mu rozegranie konkretnych partii meczowych. Nie były to prace związane z przygotowaniem Radka do osiągania przez niego znaczących, indywidualnych rezultatów turniejowych. Owszem, Radek zrobił dobrze Anandowi, i jestem przekonany że były mistrz świata wysoko ocenił wyniki pracy i zaangażowanie naszego zawodnika w pracę w tamtym zespole. Ale chodzi o to aby Radek skupiał się na swoim treningu, swoich przygotowaniach i poprawie swojej gry, a nie czyjejś.
Ciekawe wywiady
Jobava http://www.eicc2014.am/article/t1394021495