Ukazał się nowy numer znanego periodyku ChessBase Magazine z udziałem arcymistrza Michała Krasenkowa. Wielka szkoda, że trener kadry PZSzach nie publikuje podobnych artykułów w Polsce, np. w piśmie resortowym ”MAT”. Na pewno byłyby bardzo praktyczne dla naszej czołówki. Szczególnie polska młodzież czeka na takie materiały teoretyczne.
Dlaczego prezes Polskiego Związku Szachowego Tomasz Delega nie zmobilizuje znakomitego arcymistrza i uznanego w świecie teoretyka do aktywności w tym zakresie w naszym kraju?
11/29/2013 – The new ChessBase Magazine provides star analysis by some of the world’s best players. There is also a wealth of openings analysis and surveys, like Michal Krasenkow’s uncompromising 4.h2-h4 in the A85 Dutch. White follows up with h4-h5 and then he must not be afraid to offer an exchange on h5, and Black is faced with a difficult defensive task. Download this sample analysis for free.
Michal Krasenkow: Dutch A85 1.d4 f5 2.c4 Nf6 3.Nc3 g6 4.h4
In this sharp variation White follows up with h4-h5 and then he must not be afraid to offer an exchange on h5. There is no proof of any direct opening advantage according to Michal Krasenkow, but Black is faced with a difficult defensive task.
Dla przypomnienia:
Link 1
Link 2
Link 3
Link 4
Link 5
Link 6
Niechęć trenera i PZSzachu do rozwijania umiejętności naszych rodzimych szachistów faktycznie jest zastanawiająca i smutna. Nie wiadomo dlaczego prezes Delega nie mobilizuje am Krasenkowa do większej aktywności w polskich szachach. A jak nie wiadomo dlaczego, to prawdopodobnie chodzi jak zwykle o pieniądze.
Krasenkow za bardzo kocha pieniądze i dlatego nie będzie robił za wolontariusza nawet dla polskich szachów.
Resortowy „Mat” jest niepotrzebny, a nawet szkodliwy, gdyż stanowi nieuczciwą konkurencję dla pozostałych czasopism. Gdyby to było dobre czasopismo to by sobie poradziło na wolnym rynku.
Może nam jest niepotrzebny, ale nie PZSzachowi. MAT propaguje wielkie sukcesy polskich szachów. Inne pisma starają się podawać informacje obiektywnie. Mnie pismo nie przeszkadza. Tylko zagadką jest postępowanie Krasenkowa. Propaguje warianty debiutowe, tymczasem w MAT propaguje końcówki. To co jest ważne? Kogo słuchać Krasenkowa czy Karpowa?
Krasenkow to świetny analityk o czym można przekonać się przeglądając jego artykuły teoretyczne. W końcu przecież miał ELo 2700 w czasie gdy to coś w świecie znaczyło.
A za dobrą pracę trzeba zapłacić – może PZSzach zamiast wydawać pieniądze na różne głupie pomysły opłaciłoby jakiś artykuł dotyczący debiutów i zamieściło np. w MaT?
Będzie to z korzyścią dla wszystkich
Ciekawe wywiady
Krasenkow http://www.chesspro.ru/interview/krasenkow_interview?PHPSESSID=agacok3spm9qmssu04lvfc3ni1
W tym wywiadzie am Krasenkow smuci się tym, że różne polskie czasopisma szachowe nie zajmują się podniesieniem swojego poziomu, lecz zamiast tego krytykują federację, czyli PZSzach. Nie podzielam smutku am Krasenkowa, gdyż takie czasopisma jak Panorama Szachowa oraz Magazyn Szachista stoją na wysokim poziomie, a PZSzach nie jest instytucją o której nie wolno wypowiadać się publicznie.
Osoby związane z grupą trzymającą władzę w Pzszach uznają krytykę Związku za niedopuszczalną i równoznaczną z atakiem na polskie szachy.
Wszyscy macie rację, ale pZSzach ma władzę i robi co chce. Nie znam rosyjskiego i nie wiem, co tam Krasenkow opowiadał. Próbowałem to tłumaczyć przez google, ale wychodzą niezrozumiałe bzdury.
Opowiadał o życiu szachisty w Polsce. Mniej więcej tak:
Szachista to zawód mało prestiżowy i niewygodny finansowo. Nasza czołówka to zawodowcy ale za słabi, by utrzymać się z gry, więc dorabiają jako trenerzy. Patrząc na Soćków młodzi szachiści z mniejszym entuzjazmem podchodzą do treningu. Kadrowicze nie dostają stypendiów, tylko środki na konkretne cele (np. turnieje), z których muszą się rozliczać.
Czyli Krasenkow mówił prawdę!
Krasenkow wspomniał też, że Świercz poszedł na studia i studiuje normalnie, a nie fikcyjnie. To chyba oznacza, że nie zdecydował się zostać zawodowym szachistą.
Darek podjął dobrą decyzję. Studia są lepsze od przeciętności w szachach. Ciekawe jest stwierdzenie Krasenkowa „studia normalne”. Miał to na uwadze, że w tzw. Związku Radzieckim szachiści dostawali dyplomy wyższych uczelni za darmo.
W Chessbase dorabia też Wojtaszek.
Ja już dawno zrezygnowałem z kupowania Mata. Zresztą kiedy trafił on pod kuratelę PZSzachu stał się bardzo słabym pismem. Powiem szczerze nie liczę na dobre artykuły w tym czasopiśmie.
Krasenkow publikuje w ChessBase, jak widać Wojtaszek też. Czyli główny nurt pracy twórczej idzie za granicę.