Arcymistrz Dariusz Świercz wziął udział w dniach 7-17 września w silnym kołowym turnieju w „Lake Sevan” w Armenii.
Niestety nasz zawodnik nie był w formie i zajął ostatecznie dalekie 7 miejsce z wynikiem -1. Mnie osobiście zastanawia mało aktywna gra Świercza. Darek dalej szuka właściwej drogi i próbuje różnych otwarć. Okazuje się jednak, że nie wszystko mu „leży”. Moim zdaniem powinien zdynamizować swój repertuar debiutowy. Graniem spokojnych wariantów (pasywnych) niewiele się osiągnie!
Ostateczne wyniki
1. | GM Grigoryan Karen H | 6.5 |
(29.5) | |
2. | GM Kuzubov Yuriy | 6 | (23.5) | |
3. | GM Zhigalko Sergei | 5.5 | (21.00) | |
4. | GM Pashikian Arman | 5 | (18.75) | |
5. | GM Ragger Markus | 4.5 | (18.75) | |
6. | GM Popov Ivan | 4.5 | (16.75) | |
7. | GM Świercz Dariusz | 4 | (17.00) | |
8. | GM Andriasian Zaven | 3.5 | (17.75) | |
9. | GM Grigoryan Avetik | 3.5 | (16.25) | |
10 | GM Hovhannisyan Robert | 2 | (7.25) |
Dariusz Świercz ma po 2 rundach 0.5 punkta.
Niestety Darek przegrał w 3 rundzie z Kozubowem.
Punktacja po 3 rundach
1 GM Pashikian Arman 3 2.5
2 GM Zhigalko Sergei 2.5 2.25
3 GM Grigoryan Karen H 2 2.5
GM Kuzubov Yuriy 2 1.5
5 GM Popov Ivan 1.5 2.25
GM Ragger Markus 1.5 1.25
7 GM Grigoryan Avetik 1 2
8 GM Andriasian Zaven 0.5 0.75
GM Hovhannisyan Robert 0.5 0.25
GM Swiercz Dariusz 0.5 0.25
Darek wygrał w 4 rundzie z Grigoryanem Avetikiem i ma 1.5 pkt.
Aktualny stan:
1 GM Grigoryan Karen H 3 6
GM Kuzubov Yuriy 3 5.5
GM Pashikian Arman 3 3.5
4 GM Popov Ivan 2.5 3.25
GM Zhigalko Sergei 2.5 3.25
6 GM Ragger Markus 2 3.25
7 GM Swiercz Dariusz 1.5 1.25
8 GM Grigoryan Avetik 1 3
GM Andriasian Zaven 1 2.25
10 GM Hovhannisyan Robert 0.5 0.75
W V rundzie Świercz zremisował z Grigorjanem Karenem.
Stan
GM Kuzubov Yuriy 4 9.5
2 GM Grigoryan Karen H 3.5 9.5
GM Pashikian Arman 3.5 5.75
4 GM Zhigalko Sergei 3 5
5 GM Ragger Markus 2.5 5.25
GM Popov Ivan 2.5 4.75
7 GM Swiercz Dariusz 2 4
8 GM Grigoryan Avetik 1.5 5.25
GM Hovhannisyan Robert 1.5 2
10 GM Andriasian Zaven 1 2.5
W VI rundzie Dariusz zremisował z Źigałko.
Aktualny stan:
1 GM Grigoryan Karen H 4.5 14.25
GM Kuzubov Yuriy 4.5 11.75
3 GM Ragger Markus 3.5 8.25
GM Zhigalko Sergei 3.5 7.75
GM Pashikian Arman 3.5 7.25
GM Popov Ivan 3.5 7.25
7 GM Swiercz Dariusz 2.5 6.25
8 GM Grigoryan Avetik 1.5 6.25
GM Andriasian Zaven 1.5 5.75
GM Hovhannisyan Robert 1.5 2.75
W VII rundzie Darek zremisował z Pashikianem.
Aktualny stan:
1 GM Grigoryan Karen H 5.5 19.5
2 GM Ragger Markus 4.5 14
GM Kuzubov Yuriy 4.5 13.5
GM Zhigalko Sergei 4.5 11
5 GM Pashikian Arman 4 10.5
6 GM Popov Ivan 3.5 9
7 GM Swiercz Dariusz 3 9.75
8 GM Grigoryan Avetik 2 8.5
GM Andriasian Zaven 2 7.25
10 GM Hovhannisyan Robert 1.5 3.5
W VIII rundzie Dariusz Świercz zremisował z Popovem.
Obecny stan:
1 GM Grigoryan Karen H 5.5 22.25
GM Kuzubov Yuriy 5.5 18
3 GM Zhigalko Sergei 5 15.75
4 GM Ragger Markus 4.5 16.5
GM Pashikian Arman 4.5 14.75
6 GM Popov Ivan 4 12.5
7 GM Swiercz Dariusz 3.5 13.25
8 GM Andriasian Zaven 3 14
GM Grigoryan Avetik 3 13.75
10 GM Hovhannisyan Robert 1.5 4.75
Remisując nie wygrywa się partii.
Ten turniej Darek chyba traktuje sparringowo, ćwicząc oburęczność. Jest jeszcze młody i dlatego ma dużo czasu, żeby kiedyś dać światu mata.
No nie wiem czy ma dużo czasu. Wszedł w wiek seniorski (jeżeli chodzi o klasyfikację w szachach) i powinien już walczyć o wyrobienie i umocnienie pozycji w świecie szachowym. Obawiam się że rozwój i osiągnięcia Darka są trochę zapóźnione w stosunku do tego tego, na kogo jest lansowany.
Być może że część osób określi wynik Darka jako „wysokie, siódme” miejsce, ale wydaje mi się że takim ono nie jest. Być może jest to „wypadek przy pracy”, i w następnych turniejach będzie lepiej. Ale warto pamiętać że Darek nie gra w klubie kawiarnianym w którym gra się właściwie o nic, lecz aspiruje do bycia najlepszym polskim szachistą. I mam nadzieję że jego plany sięgają wyżej. Dlatego warto aby osoby kierujące karierą Darka przemyślały wynik obecnego turnieju. Te remisy przypomniały mi Petera Leko. Tylko że Leko to jest Leko, jemu tylko ciut-ciut brakowało mu do zdobycia tytułu mistrza świata.
Wracając do zagadnienia poruszonego przez Krystiana, bo ono mnie ciągle nurtuje. Nie za bardzo zgadzam się z tezą, że Darek ma czas. Czas na co? Aż inni go przegonią? W którymś z propagandowych artykułów dotyczących, nie pamiętam kogo, czy Radka, czy właśnie Darka, też pisano że „ma czas, dużo czasu”. Ale czas na co? Aż zacznie go gonić JK Duda? Aż rzuci szachy i zajmie się pracą zawodową? Radek też niby ma (czy miał) sporo czasu, ale efekt jest taki, że przez ten „nadmiar” czasu przestał liczyć się na świecie.
Powiedzmy Radwańskiej, Kowalczyk czy dawniej Kuśnierewiczowi, Małyszowi lub Korzeniewskiemu że „mają czas, dużo czasu”, i popatrzmy na ich reakcję. To jest sport, tu nikt nie ma czasu. Czas jest przeciwko sportowcom. W sporcie trzeba czas umiejętnie i szybko wykorzystywać, bo inni zawodnicy zrobią to za nas.
Według Bartka Maciei szachista osiąga w przedziale 30-40 lat największe sukcesy sportowe. Nasz Darek ma więc jeszcze wiele czasu, aby dać światu mata.
Bartek Macieja największe sukcesy sportowe zaprzepaścił udzielając się dniami i nocami na forum dyskusyjnym PZSzach-u. To były czasy gdy był na szczycie, a ten jego „czas” przeleciał mu koło nosa, gdy Bartek trwonił go na niekończące się dyskusje. Obecnie nasz arcymistrz raczej specjalizuje się w zagadnieniach rankingowych i pisaniu regulaminów powołań do kadry narodowej, a nie intensywnym treningiem przygotowującym do bycia szachistą nr 1 w Polsce, i jednym z bardziej znanych na świecie. Dlatego myślę, że teorie Bartka to są teorie teoretyczne, które należy brać z wielkim marginesem bezpieczeństwa. Poza tym nie wiem czy akurat B.M. jest najlepszą osobą do omawiania tego, który z młodych ile ma czasu. 40 lat to już jest wiek emerytalny dla wielu zawodników z czołówki światowej. Nie ma co liczyć na to, że każdy z naszych szachistów będzie kolejnym Korcznojem. Co do Darka, to obawiam się aby ten czas szachowy nie przeciekł mu przez palce: studia, może doktorat, potem praca, i po szachach. To już nie są czasy Botwinnika, gdy szkolenie a potem dominacja przy szachownicy trwała pół wieku. Obecnie wszystko uległo przyspieszeniu. Darek nie ma pół wieku na osiągnięcie szczytów, ma kilka lat. Jak nie załapie się do tego „pociągu”, to podzieli los Bartka Maciei, i prawdopodobny los Radka Wojtaszka, którzy zastali na stacji bo spóźnili się na odjazd.
Gość napisał:
Problem Dariusza Świercza polega na tym, że nie ma nikogo, kto może wspomóc go dobrą rada w rozwiązaniu problemów startowych, jak i szkoleniowych.
Sam mało orientuje się w różnych sprawach, a PZSzach nie ma ani jednego trenera, ani działacza, który by o niego zadbał. Jest samotny i takim pozostanie, bo nikogo to nie obchodzi. Może mu się uda, może nie?? „Na dwoje babka wróżyła”.
ChessBase News:
http://www.chessbase.de/Home/TabId/176/PostId/4011215/karen-grigoryan-gewinnt-am-sewan-see-180913.aspx
To niemożliwe, żeby Darek będąc w kadrze, nie mógł liczyć na pomoc trenera kadry Krasenkowa. Chyba, że ten boi się konkurencji Darka, albo delikatnie mówiąc chodzi znów o kasę.
Trener kadry powinien pomagać członkom kadry. Chyba na tym polega jego zadanie. Ale faktycznie, nie wiadomo czy w grę wchodzą jakieś sprawy zakulisowe, tym bardziej że jedna z wcześniejszych wypowiedzi Krasenkowa zamieszczona w czasopiśmie Mat, a dotycząca kadrowiczów, daje wiele do myślenia. Poza tym Darek jest członkiem Wojtaszek Comarch Team, więc wydawało by się że powinien mieć zapewnione wysokiej klasy wsparcie również z tej strony.
Były prezes Sielicki zatrudnił Krasenkowa jako trenera kadry w przekonaniu, że takoważ inwestycja kiedyś się zwróci. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na ten cud.