wrz
05

Neues Bild (26)

Juliusz Słowacki nasz wielki poeta (chwała Gombrowiczowi, że to przypomniał) grywał w szachy, bostona, wista i warcaby. Oto co na ten temat możemy znaleźć w jego korespondencji do matki.[Juliusz Słowacki, „Dzieła wybrane”, Tom 6 „Listy do matki”, Ossolineum 1983.]

„Przybywszy na pensjon zastałem w nim familiję francuską – starego pana z żoną i z synem, bo tu  i kobiety mieszkają w pensjonach. Ci państwo wczoraj wyjechali – jeden mi więc tylko został towarzysz. Jest to Francuz, ksiądz protestancki, z którym grywam w szachy wieczorami.”[s.98.]

List był pisany w Genewie, 30 grudnia 1832 roku.

„Wiecie, jak najczęściej przepędzam wieczory? Oto przychodzi do nas stara dama, zupełnie do pani Lebrun podobna, z żywszą tylko imaginacją. Otóż ta dama, pani Pattey, ja i minister protestancki, który u nas mieszka, zasiadamy do bostona. Gram doskonale w bostona – i nieraz staje mi na myśli moje dzieciństwo, bo pamiętam, jak niegdyś leżąc na sofie w Mianowskiego jeszcze mieszkaniu, widziałem mego Ojca, Raustema, Bogatkę przy zielonym stoliku i mówiono mi, że grają w bostona, że do Słow[ackie]go przyszli na bostona. Od śmierci mego Ojca nigdy grających w bostona nie widziałem – a teraz boston jest dla mnie wspomnieniem dzieciństwa. Gra ta nie jest tak trudną, jak mi ją wystawiano, owszem, daleko łatwiejsza od wista i ma tysiąc rozmaitości.”[s.107 – 108.]

List był pisany w Genewie, 15 marca 1833 roku. Wzmianki Słowackiego o wiście możemy również znaleźć w listach z 23 sierpnia  1833 r., 3 stycznia 1934 r., i z 20 października 1835 r. [s.124, s.143, s.219.]

„Po południu o godzinie 5 cały okręt odmawia głośno różaniec Najświętszej Panny prosząc ją  o wiatr dobry… i na końcu wzywa swoją rodzinną Madonnę di Monte-Negro, aby się opiekowała nim i o wiatr pomyślny prosiła… Wieczerza i obserwacja gwiazd wschodzących dzień mój kończą… Czasem z którym z mnichów gram w warcaby… Na koniec dziś piszę ten list na mojej szkatułce na kolanach, siedząc na pokładzie okrętowym – i ciesząc się, że po trzydniowej ciszy zawiał nam wiatr dobry i do portu Livorno prowadzi.”[s.259.]

Tym razem list był pisany na morzu, 14 czerwca 1837 roku. Okręt płynął z portu Tripoli. Słowacki wracał z podróży do Grecji ,Egiptu i Jerozolimy.

Jako, że jest to blog szachowy, jak również to, że przywoływaliśmy tutaj poetę, którego podstawową  władzą jest przecież wyobraźnia, możemy chyba postawić kilka śmielszych  pytań? Czy twórca „Kordiana” preferował romantyczne szachy? Czy ksiądz protestancki jak na Gala  przystało wybierał obronę Philidora lub obronę francuską? A czy nasz Julek odwzajemniał mu się obroną słowiańską lub obroną polską? Czy jest możliwe, aby zachowały się zapisy (o ile takowe były) tamtych genewskich partii? Była by to z pewnością bardzo ładna niespodzianka, zarówno dla miłośników Słowackiego, jak i dla miłośników szachów. Ale jeżeli nawet nie, to przynajmniej wiemy, że nasz poeta również nie stronił od królewskiej gry.

Rafał Jawor
2013, IX, 4, Zagorzyn,

URL Trackback

Trackback - notka

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    sty
    17
    pt.
    2025
    całodniowy Tata Steel Masters 2025
    Tata Steel Masters 2025
    sty 17 – lut 2 całodniowy
    Tata Steel Masters 2025, Web (13) 17 Jan – 2 Feb 2025, Wijk aan Zee (Netherlands) Dodatkowa informacja
    mar
    14
    pt.
    2025
    21:52 ME
    ME
    mar 14@21:52 – mar 27@22:07
    W dniach 14-27.03.2025 w Eforie-Nord (Rumunia) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Strona mistrzostw
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: