sie
29

Świat schodzi na psy jak mówi znane porzekadło, jakże zresztą niesprawiedliwe, bo przecież – jak ukazuje  samo życie – etyka naszych czworonożnych przyjaciół stoi o wiele wyżej od etyki ludzi. Homo sapiens mógłby niejednego nauczyć się od zwierząt, ale najwyraźniej mu na tym nie zależy. Bomby odpala się już na cmentarzach, co zdarzyło się w Afganistanie, gdy rodzina wybrała się na groby swych bliskich. Zdziczenie sięga szczytu, ale też lata temu na Wołyniu palono Polaków żywcem w kościołach, co  jest jeszcze większym bestialstwem. Mimo to „prezydent” Komorowski  raczył zliczyć aż pięć (!) ofiar tych zbrodni, co chyba dowodzi perfidnej metody ukrywania rozmiarów polskiej martyrologii. Tajemnicą pozostaje też jego „przepraszanie” za tamte zbrodnie, albowiem akt skruchy powinien wyjść od strony ukraińskiej. Piszę znowu o tych sprawach w „bulu”, choć z okazji marszu wołyńskiego już wytknąłem gajowemu owe  gafy. Więcej dołożył mu niedawno Wildstein, ale „prezydent” ma grubą skórę i lubi udawać Greka, chociaż może nie czuje się pewnie, bo zgolił wąsy, by zmylić pogonie. W sukurs przyszła mu TVN ogłaszając, że popiera go  rzekomo 70% ankietowanych, co świadczy albo o głupocie obywateli, albo o zwyczajnym szwindlu matematycznym. Sądzę, że raczej chodzi o manipulację procentami, aby nieco podbudować malejące poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Te przypuszczenia potwierdza komentarz dodany w telewizji, oto Komorowski jest prezydentem jedynej słusznej partii! O, nagle przestał być prezydentem wszystkich Polaków ( a kiedy nim był ?) i teraz rozparł się na platformie ? Jakże przypomina to epokę PRL-u z jej niewzruszonym dogmatem jedynej a słusznej partii!

W dalekim kraju podobno ktoś lansuje modę na „choćbysie” czyli na trawestacje zwrotek z tuwimowskiej „Lokomotywy”, oczywiście dla zabawy, chodzi o efekty raczej komiczne, a nie o poważne gry literackie. A zatem bawmy się:

Choćbyś z premierem rwał białogłowy,

choćbyś polował w puszczy z gajowym,

choćbyś wbrew faktom do pięciu liczył,

to nie usłyszysz, co w trawie kwiczy!

I, oczywiście, nie poznasz wszystkich afer układu, starannie umorzonych przez prokuraturę po farsie komisji sejmowych i innych dochodzeń. W tym leży potęga IIIRP, republiki ultraliberalnej i stojącej na straży przywilejów kasty nietykalnych. Od afery FOZZ – matki wszystkich afer – długi korowód defraudacji demoluje finanse państwa.

O moralnym bagnie świadczą też incydenty z „profesorem” Zygmuntem Baumanem, który raczył udzielić wykładu na uniwersytecie wrocławskim, co spotkało się ze słusznymi protestami. Bauman był dowódcą w oddziałach KBW ( Korpus Bezpieczeństwa  Wewnętrznego ), a korpus ten od r.1948 r. zaczął przejmować od Rosjan obowiązki okupanta Polski, czyniąc to z wielką gorliwością, co ilustrują następujące dane: do końca 1948 r. oddziały KBW zabiły 1950 partyzantów powstania antysowieckiego, raniły 434 oraz aresztowały 45 tysięcy 649 „bandytów” ( wg terminologii prosowieckiego reżimu ) z formacji AK, WiN, NSZ.  W szeregach KBW walczył Bauman w stopniu majora i niewątpliwie przyczynił się do śmierci wielu polskich patriotów, ale o tym sza! Tabu. Na Google za to pan Bauman figuruje jako „Polish sociologist ( ur. 19.11.1925 r. w Poznaniu). Since 1971 has resided in England after being driven out of Poland by an anti-semtic purge…” ( wspaniałe, prawda?)  W innym miejscu znajdujemy korektę, że ten ambitny oficer bezpieczeństwa wykładał w Warszawie od 1954 r. ( co było nagrodą za mordowanie Polaków), a po opuszczeniu Polski czas jakiś był wykładowcą na Uniwersytecie w Tel Aviv, by w r. 1972 przyjąć posadę wykładowcy na Uniwersytecie w Leeds.  Uczelnie biły się niemal o pana Baumana, wiemy dlaczego. Google jednak popełnia małą niedyskrecję, wspominając jego waleczność w dywizji Berlinga ( co w końcu można zaakceptować), ale nie ukrywa zaangażowania Baumana w dywizję KBW: „…in 1945, he joined a military internal security organisation, the KBW”. Nigdy nie odpowiedział za to, bo przecież Polaków można zabijać bezkarnie, w przeciwieństwie do Żydów, jak świadczy zatrzymanie przed kilkoma dniami  w Budapeszcie kolejnego kata tej nacji. Jest chyba w wieku Baumana.

Ba, jak widać w IIIRP nie wolno protestować przeciwko akademickim popisom byłego kata Polaków z lat stalinizmu, a zatrzymanym studentom grozi kara do pięciu lat więzienia! Niesłychanie liberalną mamy demokrację, jeśli toleruje w życiu publicznym stalinowskie relikty! Jakże się dziwić, gdy nawet MSZ – jak wykazała książka Krzysztofa Balińskiego – ma antypolski charakter. Oczywiście książkę natychmiast zaatakowała „Gazeta Wyborcza”, czy mogło być inaczej ? Ale jej autor pracował w latach 1973-2012 w MSZ, był także ambasadorem w Syrii i Jordanii, zatem musi mieć niezłe rozeznanie i dowody, by twierdzić, że w MSZ decydują dwa kryteria: „rasowe” i bezpieczniackie. Skoro takie „elity” mamy w MSZ, to według Bartoszewskiego uczestnicy obchodów Powstania Warszawskiego są…tylko motłochem! Przed laty nazywał opozycję …”bydłem”, a mimo to nadal uchodzi za kwiat finezji salonowej, choć Niemcy nie tytułują go już profesorem.

Pieski świat, ale cóż się dziwić, gdy były zamachowiec Ali Agca wydaje swoje wspomnienia ( „Obiecali mi raj. Moje życie i prawda o zamachu na papieża”), gdzie zamieścił sporo kłamstw wierutnych, aby faktyczni zleceniodawcy zamachu zostawili go w spokoju. Wiele wskazuje, że tzw. ścieżka bułgarska nie była ostatnim tropem i że prawda wyjdzie kiedyś na jaw, podobnie jak prawda o zamachu smoleńskim. To tylko kwestia czasu i  zmian w politycznej materii świata po większym katakliźmie…

A pieski świat wrze w kilku miejscach dość newralgicznych, wydarzenia w Egipcie przesłoniły już wojnę w Syrii, Afganistanie lub zamachy w Iraku i Pakistanie.  Rozwój wypadków nad Nilem przybrał na gwałtowności, coraz więcej ofiar protestów i stanowcza postawa wojska wróżą Egipcjanom nie najlepiej. W powietrzu wisi wojna domowa, co będzie tragedią dla ojczyzny faraonów, a klęską dla turystów, którzy przestaną zwiedzać piramidy i przeniosą się na greckie wyspy lub na Maltę, gdzie znajdują się ruiny świątyń, starsze zresztą o około 350 lat od najstarszych piramid egipskich. Czy dojadą tam masowo polscy turyści ?

Nie wiadomo, bo w Polsce – jak się oblicza – minimalna pensja wynosi 334 euro, a w Irlandii 1462 euro przy zbliżonych kosztach życia. A zatem prawie pięć razy mniej zarabia przeciętny Polak niż mieszkaniec zielonej wyspy. Po tylu latach Tuskolandu nie dotrzymano nam obietnic wyborczych z 2007 roku. Polska jest szarą strefą Europy, krajem coraz bardziej zdemolowanym.Obok fasad na pokaz triumfuje bylejakość, a na dodatek okupanci wracają do Legnicy, narazie z wizytą kurtuazyjną jak się mniema, ale może owi dawni sowieccy żołnierze mają stać się posiłkami z zagranicy na wypadek zamieszek w IIIRP ? Nigdy nic nie wiadomo, ale układ czuwa i Komorowski może znowu zapuści wąsy ? I ruszy z dwururką na polowanie ?

Marek Baterowicz

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 3

  • Tedi

    Ponieważ sprawa Wołyńska jest mi bardzo bliska, a dla moje rodziny bolesna to warto dla podszkolenia się w tej sprawie przypomnieć Panu Baterowiczowi, że
    ” w poprzednich latach Prezydent Lech Kaczyński wychodził z założenia, w którym i dziś tkwią politycy PO, że lepiej wygaszać sprawę wołyńską”. Cytat jest wypowiedzią Witolda Waszczykowskiego, posła PiS i były wiceministra spraw zagranicznych.
    Polityk usprawiedliwiał Kaczyńskiego mówiąc, że „liczył on, że to będzie się przyczyniać do dalszego polepszenia stosunków polsko-ukraińskich oraz będzie skłaniało Ukrainę do polityki prozachodniej”.

    Wielu pamięta jak podczas rządu polityków PIS wyciszano pamięć o Wołyniu. Ich zakłamanie jest na najwyższym poziomie. Szkoda, że Pan Baterowicz tak zakochany w Pisie w swojej wypowiedzi o tym nie wspomina.

    Ps.
    Przy okazji PiS pobił rekord świata w szybkośći inwestycji.
    Niedawno wybrany prezydent Elbląga (z Pisu) po kilku dniach swojej prezydencji, otwierając 200-metrowy kawałek nadbrzeża (przygotowany i wykonany przez swoich poprzedników) stwierdził, że to efekt realizacji obietnic przedwyborczych.
    Na uroczystości był też zaproszony Jarosław Kaczyński – z wielką pompą, poprawianiem chodników itp.

  • Tedi

    I dalej, bo takich tekstów jak Baterowicz wypaca nie można pozostawić bez słowa przypomnę:

    Jest 65 rocznicy mordu na Wołyniu, rok 2008, Prezydentem jest Lech Kaczyński.
    Co robi Lech Kaczyński:
    – nie jedzie na Ukrainę, nie jedzie na Wołyń, co więcej nie uczestniczy nawet w zwołanej w Polsce konferencji na ten temat.
    Lech Kaczyński nie objął swoim patronatem żadnej(!) uroczystości związanej z 65 rocznicą wołyńskiej tragedii.
    A co robi zamiast tego – w dość symboliczny sposób objął patronatem organizowany dokładnie w tym samym czasie Festiwal Kultury Ukraińskiej, wymierzając tym samym policzek środowiskom kresowym.
    Takie jest prawdziwe oblicze tych polityków, którzy chcą teraz wykorzystywać Wołyń do własnych, politycznych celów.

  • Dziękuję za komentarze. Informację o nich wysłałem autorowi artykułu.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lis
    7
    czw.
    2024
    całodniowy ME Petrovac
    ME Petrovac
    lis 7 – lis 20 całodniowy
    W dniach 7-20.11.2024 w Petrovac (Czarnogóra) odbywają się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Polskę reprezentują m.in. Mateusz Bartel, Kacper Piorun, Szymon Gumularz oraz Monika Soćko, Alicja Śliwicka, Aleksandra Malcewska itd. wyniki strona turnieju komunikat Źródło Transmisja na ChessBase[...]
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: