Witam!
Od jakiegoś czasu czytam Pańskiego bloga dosyć regularnie i znajduje w nim wiele ciekawostek o szachach za co serdecznie dziękuje. Jest w nim sporo tematów od aktualnych wydarzeń, kartek z kalendarza, przypomnienie znanych i tych mniej znanych sylwetek szachowych po materiały typowo szkoleniowe. Sporo się mówi o tym, że chociaż kariera szachisty może trwać znacznie dłużej niż w innych sportach wyczynowych, to bardzo ważne jest, by młody dobrze zapowiadający się szachista podjął wraz z trenerem prawidłowe kroki do rozwoju swojej kariery, ponieważ w późniejszych latach ciężej mu będzie rywalizować z czołówką światową i zawodnik może podzielić losy dobrze zapowiadających się juniorów w Polsce, którzy po pięknym początku szachowej aktywności nie nawiążą do tych sukcesów w wieku seniorskim. Jednak jako, że szachy są wolne od przedziałów wiekowych wiedzą o tym wszyscy i jest jednym z wielu argumentów, czemu ta gra ma w sobie tyle magii. Ja ją zauważyłem także w sylwetce Andora Lilenthala, który niestety zmarł w wielu 99 lat 3 lata temu, a był świadkiem i sprawcą wielu bardzo ciekawych wydarzeń w świecie szachowym (jako jedyny pokonał tylu mistrzów świata, mimo że nigdy nim nie był). Będąc w bardzo zaawansowanym już wieku dalej poświęcał się szachom. Takich przykładów jest więcej i człowiek aż się zastanawia jaki to jest lek na długowieczność i ciągle sprawny umysł do silnej gry. Innym takim przykładem jest Korcznoj. Moja wiedza niestety jest dosyć ogólnikowa i mam sporo braków, ponieważ szachistów podobnego pokroju znalazło by się jeszcze na pewno. Najbardziej przykuł moją uwagę gracz: http://ratings.fide.com/card.phtml?event=2809150. Jeszcze w 2011 roku ten Pan grał w Polanicy Zdroju. Wiem, że doskonale zna język polski, co świadczy, że być może przed wojną był z naszym krajem bardzo blisko związany. Wspominam o tym, ponieważ interesujące jest to, że mimo wieku można w dalszym ciągu czerpać radość z gry w szachy na solidnym poziomie. Jest to temat rzeka, ja czytam o tym jako ciekawostkę, podobnie jak fakt, że Korcznoj jest aktywnym palaczem przez długi okres czasu swojego życia. Mój email jest pisany w nadziei, że jak najdłużej będzie można czytać na Pańskim blogu o świecie szachowym i zaznaczam, że tematy sylwetek szachowych są jedne z moich ulubionych. Oby takich szachistów o których chce się czytać i patrzeć z podziwem na ich dokonania było jak najwięcej!
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej Słabicki
Ciekawy list. Z zainteresowaniem go przeczytałem.