lut
21

Polski Związek Szachowy przekazał do wiadomości publicznej protokół z zebrania Zarządu z dnia 19 stycznia 2013 roku. Z ciekawością zapoznałem się z jego treścią, bo szukałem w nim informacji o deklarowanym przez am Schmidta nadzorze nad przygotowaniem debiutowym naszej czołówki szachowej. Zagadnienie to związane z ważnym, ale zaniedbanym aspektem polskiego szkolenia szachowego, zostało przedstawione w cyklu artykułów pt. „Odkrycie Włodzimierza Schmidta” (2012/11/17/ i następne). Niestety, w obecnie przedstawionym protokole brak jest jakiejkolwiek wzmianki o realizacji tego zobowiązania. Jakie są tego przyczyny? Czy na razie sprawa „jest rozwojowa”,  i w najbliższym czasie dowiemy się o konkretnych postanowieniach wiceprezesa ds. sportowych, czy może wręcz przeciwnie, pomysł upadł i został odłożony ad acta? Miejmy nadzieję, że am Schmidt wykaże się zaangażowaniem i wytrwałością w realizacji swojego ambitnego, choć niestety mocno spóźnionego zamierzenia.

Moją uwagę przykuły też inne zagadnienia, wymienione w protokole PZSzach-u. Jednym z nich jest uwaga Agnieszki Fornal-Urban, będąca sprostowaniem jej wypowiedzi, zaprotokołowanej w analogicznym dokumencie z dnia 27 października 2012 roku. W tamtym protokole jej wypowiedź brzmiała: „Agnieszka Fornal-Urban wyraziła opinię, że szkolenie kobiet prowadzone jest w stopniu wysoce niezadowalającym”. Obecnie pani Fornal-Urban zamieściła prostowanie, iż „w poprzednim protokole została nieprecyzyjnie zapisana jej wypowiedź, która dotyczyła niewłaściwej organizacji szkolenia kobiet, a nie jego jakości, jak zostało zapisane”. Niewłaściwe szkolenie (w sensie jego jakości) a niewłaściwa organizacja szkolenia, to dwa całkiem odmienne zagadnienia i dziwne jest, jak można je pomylić w trakcie protokołowania. Przecież dyskusja o tych problemach ma całkiem odmienny charakter, i porusza się w niej diametralnie inne sprawy. Warto zauważyć, iż zagadnienie niewłaściwej organizacji jest sprawą techniczną o mniejszej wadze, natomiast problem złej jakości szkolenia to już rzecz o dużym „ciężarze gatunkowym”, mająca bezpośredni wpływ na rezultaty osiągane przez nasze czołowe zawodniczki. W tym miejscu pragnę polecić uwadze Czytelników kwestię braku większych sukcesów naszych pań, trenowanych przez Marka Matlaka. Poza epizodycznymi wygranymi ze światową czołówką, nasze zawodniczki nie liczą się w świecie i zajmują dalekie miejsca na liście rankingowej FIDE (honor kraju ratuje Monika Soćko). Czy zatem Agnieszka Fornal-Urban ma wystarczające podstawy aby być zadowoloną z jakości, a co za tym idzie, (nie)skuteczności szkolenia naszej kobiecej drużyny?

W akapicie poświęconym strategii organizacyjnej, am Schmidt wyraził następującą opinię: „Należy zoptymalizować działania PZSzach, dla osiągnięcia przez nasze zespoły najlepszych rezultatów. Aby osiągnąć ten cel należy wyłonić najlepsze składy drużyn (co w dużym stopniu umożliwia Regulamin Kadry Narodowej) i zapewnić zawodnikom optymalne przygotowanie do tych mistrzostw. Potrzebne więc będą odpowiednio wysokie nakłady finansowe i działania organizacyjne. Należy więc się liczyć z tym, że może być wskazane zmniejszenie środków finansowych na szachy juniorskie i solving”. Aby nasze zespoły osiągnęły najlepsze rezultaty potrzebna jest reorganizacja i unowocześnienie systemu szkolenia szachowego, wciąż opartego na dawnych i mało efektywnych metodach. Natomiast Regulamin Kadry Narodowej jest tak skonstruowany, że umożliwia powołanie tych zawodników, którzy go stworzyli. Zatem nie można tu oczekiwać jakiś spektakularnych posunięć w doborze składu naszych reprezentantów. Natomiast czy te składy są najlepsze? Przy obecnym regulaminie powołania do kadry oraz systemie szkolenia, te składy są najlepsze, bo są jedyne, innych nie będzie.

Mam poważne wątpliwości, czy wpompowanie kolejnych środków pieniężnych w naszą kadrę narodową rzeczywiście przyczyni się do osiągnięcia przez nią najlepszych rezultatów. Czy pieniądze przekazane przez sponsorów oraz specjalne laptopy ofiarowane przez firmę HP rzeczywiście umożliwiły podniesienie poziomu szachowego i sportowego naszych reprezentantów? Jeśli tak, to w jaki sposób i w czym się to przejawia? Obecny poziom szachów juniorskich z pewnością nie jest taki, jakiego wszyscy oczekują. Niestety jest znacznie niższy niż kilka – kilkanaście lat temu. Obawiam się, że zapowiadane zmniejszenie finansowania juniorów negatywnie odbije się na rozwoju i funkcjonowaniu tej gałęzi szachów w Polsce.

W podpunkcie dotyczącym omówienia występów naszych reprezentantów zanotowano, iż: „Starty w Indiach nie były udane dla Radosława Wojtaszka. Arcymistrz wystartował w dwóch turniejach: openie w Kalkucie oraz turnieju kołowym w New Delhi. Niestety, w obydwu turniejach zanotował straty na rankingu. Jak przyznał sam zawodnik, tak długi wyjazd nie służy dobrze na grę i wynik sportowy”. Nie chcę używać zbyt dosadnych słów, ale powyższe tłumaczenie w ustach zawodowego sportowca jest niepoważne. Taką wypowiedź ma prawo przedstawić amator szachowy, nie przyzwyczajony do podróży i udziału w zawodach w dalekich krajach. Ale zawodowi sportowcy odbywają przygotowania psychofizyczne, które umożliwiają szybką aklimatyzację po podróży i odbudowanie swojego potencjału sportowego. W związku z przyjętym przez zarząd tłumaczeniem przyczyny niepowodzeń Radosława można liczyć się z tym, że każdy odleglejszy turniej zakończy się niepowodzeniem am Wojtaszka, usprawiedliwianym przez niego zbyt długim wyjazdem. Czyżby w takim razie do dyspozycji naszego czołowego szachisty pozostawały jedynie krótkotrwałe turnieje wyłącznie w krajach sąsiadujących z Polską?

Krzysztof Kledzik

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 9

  • Marcin

    „Należy więc się liczyć z tym, że może być wskazane zmniejszenie środków finansowych na szachy juniorskie” – czyli co? chca zabrac kase juniorom i przeznaczyc ja na pseudozawodowcow z 2 i 3 setki swiata? Co na to ministerstwo i srodowisko? Jak dlugo tolerowane bedzie jeszcze okradanie szachistow kosztem kolesiow zwiazanych z pzszachem? Widze co niektorzy „dzialacze” nie rozumieja, ze szachy w Polsce to nie 3-4 ledwo wiazacych koniec z koncem z pomoca pzszachu przecietniakow a tysiace amatorow ktorzy organizuja ta dyscypline od podstaw praca w regionie! Bez ich staran nie byloby Markowskiego, Jaracza, Swiercza, Kuczynskiego czy Czarnoty bo to przeciez wlasnie ludzie z malych miast!

  • Marcin

    „Mam poważne wątpliwości, czy wpompowanie kolejnych środków pieniężnych w naszą kadrę narodową rzeczywiście przyczyni się do osiągnięcia przez nią najlepszych rezultatów” – nie przeloza sie na osiaganie przez nia coraz lepszych rezultatow. Przloza sie paradoksalnie na osiaganie CORAZ gorszych. Jaka jest srednia wieku kadry seniorow? pewnie zaraz dobije do 30tki! Jak ktos ma 30 lat to wielu nowych rzeczy sie nie nauczy. Bartel i Gajewski moga grac jeszcze lepiej ale nigdy juz nie dolacza do swiatowej czolowki. Zeby nie wiem ile czasu poswiecali na szachy to nie dolacza! Co wiecej ok 40 roku zycia sila gry szachistwo spada a przeciez Macieja i Socko maja juz do 40tki bardzo blisko. Przesuniecie kasy z kadry juniorskiej na seniorska zaowocuje tym, ze kadra seniorska bedzie miala bardziej wypchane forsa podatnikow portfele, ale grac lepiej nie bedzie. A jak Macieja i Socko dobija 40tki a Bartel i spolka przekrocza 30tke to wyniki kadry beda jeszcze gorsze niz sa obecne. A nastepcow zwyczajnie nie bedzie bo skoro maja zabrac kase na szkolenie mlodziezy, to kto ja bedzie szkolil i jak ona ma niby sie rozwijac? Przeciez takie rozwiazanie mogli wymyslic tylko ludzie nie majacy pojecia o sporcie, kto tych ludzi wybral????????

  • Krzysztof Kledzik

    Ale widać że własnie do tego to wszystko zmierza. Właśnie żeby zabrać pieniądze dobrze rokującym osobom czyli juniorom i dać je grupie nieprogresujących szachistów, czyli osobom o których Piotr Murdzia wyraził się „stara gwardia grać jeszcze potrafi, a tylko czasem brakuje jej należytej motywacji” http://www.blog.konikowski.net/2013/02/10/z-perspektywy-szefa-wyszkolenia/ Może w ten sposób chce ich zmotywować? Zmniejszenie finansowania juniorów to strzał we własną stopę.

  • Krzysztof Kledzik

    Przypomniałem sobie o znanym propagandowym artykule http://natemat.pl/40431,dariusz-swiercz-18-letni-mistrz-swiata-takich-jak-on-jest-na-swiecie-okolo-dziesieciu w którym autor twierdzi, że „Pamiętajmy, że szachista jest zazwyczaj najlepszy w wieku 30-40 lat. Darek [Świercz] ma czas. Bardzo dużo czasu”. Czyli może siedzieć i spokojnie „dłubać” w szachach, bo ma czas? 40-latek to emeryt szachowy. Jeżeli PZSzach obetnie finanse na szkolenia juniorów, a w międzyczasie nasza kadra narodowa stanie się emerytami, to polskie szachy wymrą, albo zdegenerują się do roli gry klubowo-świetlicowej. Pozostanie Świercz i Duda, ale co dalej? Zamiast kierować fundusze na szkolenie juniorów, to robi się wszystko żeby nie wykształcić następców.

  • Marcin

    Ja jestem w szoku po tym co Pan wyzej naspial, tzn po przeczytaniu tego ceytatu dotyczacego zwiekszenie kasy na seniorow a zmniejszenie na juniorow. To swiadczy ze ta dyscyplina rzadza dyletanci. Ci ludzie nie maja najmniejszego pojecia o sporcie i nie powinni miec mozliwosci zajmowania stanowisk publicznych. Male porownanie : kto o IQ wiekszym niz rozmiar mojego buta jest w stanie uwierzyc, ze jesli nagle Bill Gates zwiekszy kadrze Polski w pilke nozna apanaze o 1000% to ta kadra nagle zacznie grac na swiatowym poziomie? Przeciez w takie rzeczy moze uwierzyc tylko jakis cwiercinteligent bo starego psa nie nauczy sie nowych rzeczy a ludzie kolo 30tki sa juz sportowo uksztaltowani, maja pewne nawyki i robia bledy ktorych nie da sie wykorzenic. Jak chcemy meic mocne szachy to trzeba calkowicie zmienic kierunek – mniej kasy na kadre seniorow(bo i tak sie nie liczy ani na swiecie ani nawet w europie) a wiecej na kadre narodowa i kadry wojewodzkie (t to sa dopiero biedne i kiepsko zorganizowane!) juniorow. To co chce zrobic pzszach to zabrac kase zdolnym mlodym i oddac leniwym starym, ktorzy nie maja na swiecie ZADNEJ pozycji. O tym powinno sie pisac, powinni o tym pisac w internecie, w Panoramie i w Szachiscie bo to co sie dzieje to jest skandal. Nie wolno dopuscic takich ludzi do urzedowania w kolejnej kadencji bo zniszcza szachy juniorskie a amatorow ograbia zeby rozdac gaarstce kolesiow!

  • Krzysztof Kledzik

    Ale to jest w protokole! Wiceprezes ds sportowych chce „zoptymalizować działania PZSzach” poprzez m.in. cięcia finansów szachów juniorskich. Ja też nie mogłem w to uwierzyć, ale tak jest napisane. I tego nie mówił jakiś pochopny 20-latek bez doświadczenia, ale stary wyjadacz szachowy, człowiek z wieloletnim doświadczeniem. Bez szkolenia narybku czyli juniorów, każdy sport wymrze, szachy nie będą tu wyjątkiem. Panie Marcinie, obawiam się że skład osobowy w kolejnej kadencji będzie taki sam, nic się nie zmieni.

  • Radko

    Tomasz Sielicki to brydżysta. Nie panuje nad sytuacją w polskich szachach. Schmidt to dziadek. Powinien pójść na zasłużoną emeryturę. Obecna polityka władz PZSZach to skandal. Finansowanie słabych pseudozawodowców jest wielką głupotą i marnowanie kasy. A gdzie są działacze w terenie? Jaka jest rola Delegi. Jego lekceważący uśmieszek mnie denerwuje.

  • Hetman

    Marcin podszedł emocjonalnie, ale ma rację. Dziwię się że Schmidt chce zabrać pieniądze juniorom i dać seniorom. Ale komu, Maciei, Bartlowi, Soćce? Wtedy pieniądze pójdą w błoto. Marcin ma rację, Bartel i Gajewski będą trochę lepsi, ale raczej nigdy nie awansują do czołówki światowej.
    Wojtaszek to też przyszłość palcem na wodzie pisana.

  • pionek

    W świetle informacji zamieszczanych na stronie PZSzach widać wyraźnie, że za obecną sytuację w PZSzach odpowiada w 80% Tomasz Delega, w 15% prezes i w 5% reszta.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    paź
    29
    wt.
    2024
    całodniowy MŚ juniorów
    MŚ juniorów
    paź 29 – lis 9 całodniowy
    W dniach 29.10-09.11.2024 we Florianopolis (Brazylia) odbywają się Mistrzostwa Świata Juniorów do lat 14, 16 oraz 18. Więcej informacji na stronie PZSzach Informacja na ChessBase News
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: