Gość napisał: Przesyłam dwa ciekawe linki. Przypuszczam że są Panu znane, ale z pewnością nie wszyscy czytelnicy blogu wiedzą, co tam wypisywano. Szczególnie osoby młode, albo te które dopiero niedawno zaglądnęły na blog. Niech zobaczą co się działo.
Świadczą one o poziomie dyskusji szachistów o problemach polskich szachów. Nie śledzę forów dyskusyjnych dotyczących innych dziedzin sportu, więc nie wiem co tam się dzieje. Ale tu, pomijając wpisy anonimów, to największe zniewagi, obelgi i opluwanie pochodzi od czołowych szachistów z kadry narodowej oraz od jednego z wiodących trenerów akademii. To jest jakaś nienormalna sytuacja.
Kiedyś były ataki na Pana na forum PZSZach. Tutaj są inne naskakiwania w temacie związanym z Akademią Młodzieżową, w tym am Bartłomej Macieja znowu najeżdża na Pana.
http://forumszachowe.pl/showthread.php/88-Akademia-Szachowa
Natomiast tutaj są naskakiwania na Pana, związane m.in. z problemem debiutów.
http://forumszachowe.pl/showthread.php/870-Tata-Steel-Chess-2011
Publikuję komentarze Internautów do tego zagadnienia, którzy nie życzyli sobie podanie ich nazwisk:
Gość 1: Bartek Macieja to miał jakąś chorobliwą obsesję na pana tle. Znam go doskonale. Zawsze był miły i grzeczny. A na forach pana bez przerwy atakował.
Gość 2: Poziom komentarzy w rosyjskich źródłach jest jednak,
najdelikatniej mówiąc, trochę inny niż wśród naszej pseudointeligencji.
Gość 3: Zwracam panu uwagę, że występujący na forum Joe Tapir to Marcin Tazbir – uczeń Waldemara Świcia. Odkryłem to zupełnie przypadkowo przeglądając ostatnio miesięcznik Szachistę (maj 2001) i komentarz Świcia do partii Tazbir-Czedniczenko, Świdnica 2000.
Gość 4: Ataki Gajewskiego i Bartla kosztowały ich wiele energii, czego brakuje im teraz w partiach. Chłopcy wybrali fałszywą drogę.
Gość 5: Te ataki sprzed lat są straszne, co nie oznacza, że coś się zmieniło, bo chamstwo u nas króluje na wszystkich forach.
Gość 6: Kultura Polaków jest bardzo niska – szachistów też. Nie ma się czemu dziwić – dominacja chamstwa. W innych dyscyplinach musi być gorzej, bo tam jest więcej forsy. Niektórzy trenerzy mają władzę, to wyrzucają chamskich zawodników – ale jak są biedni, to się boją. Z czołówka wszyscy mają kłopoty.