W wywiadzie (MAT 8/2012) trener kadry Michał Krasenkow został pochwalony za doskonałą decyzję powołania juniora Darka Świercza do reprezentacji Polski na olimpiadę w Stambule.
////////////////////////////
Za to powołanie Darka Świercza do reprezentacji okazało się strzałem w dziesiątkę. W telewizyjnych relacjach ze Stambułu Darek robił bardzo dobre wrażenie i końcowy wynik to potwierdził. Wydaje się, że mamy kadrowicza na lata.
Zgadzam się i też mam taką nadzieję.
////////////////////////////
Gdybym ja był trenerem kadry, to zrobiłbym to już w 2008 roku. W innych krajach dużo wcześniej foruje się młodych i zdolnych zawodników. U nas czyni się to z reguły z dużym opóźnieniem i to ze szkodą dla polskich szachów!
Przedolimpijskie uwagi K.Długosza na temat przygotowań naszych zawodników: http://www.szacharnia.blogspot.de/2012/06/za-59-dni-olimpiada-w-istambule.html
Warto zauważyć iż obawiano się że związek nie wyśle Darka na olimpiadę, kontynuując swą wątpliwą politykę sprzed drużynowych mistrzostw Europy http://szacharnia.blogspot.com/2011/10/czyzby-ten-pan-z-laska-to-darek-swiercz.html
Michal Krasenkow jest Rosjaninem i chyba nie czuje polskich problemow w sporcie szachowym. Jemu jest obojetnie, czy Swiercz zagra na olimpiadzie w 2008 czy 2012 roku. On bierze kase i sprawa zalatwiona. A jakie pieniadzie? Nikt nie wie. Polski Zwiazek Szachowy trzyma wszystko w tajemnicy. Moim zdaniem to jest skandal. W innych sportach jest to podane do publicznej wiadomosci. Szachy to cos specjalnego.
Czy ktoś wie co się tak naprawdę dzieje z K. Długoszem?