sty
06

Przeglądając książki poświęcone twórczości dwóch wybitnych szachistów, czyli Karpowa i Kasparowa, natknąłem się na krótkie ale interesujące wzmianki dotyczące ich przygotowań debiutowych. Na przykład w pierwszym tomie książki „Wielikoje protiwostojanie” Kasparow wspominał, iż praca nad debiutami była jednym z priorytetów przygotowań do jego pierwszego meczu o mistrzostwo świata, w 1984 roku. Jednocześnie zaznaczył że jego zespół nie osiągnął pełni sukcesu, co przejawiało się np. w błędnie przyjętym założeniu iż oponent podczas gry białym kolorem nastawi się głównie na ruch 1.e4, oraz w generalnej klęsce swojej ulubionej Obrony Tarrascha. Dodał też, że zbyt wąski repertuar debiutowy przyczynił się do późniejszej porażki w meczu z Kramnikiem w 2000 roku.

Zagadnienie porażki Karpowa odniesionej w drugim meczu z Kasparowem w 1985 roku, zainteresowało Tibora Károlyi, który w swojej książce pt. „Karpov’s Strategic Wins 1. The Making of a Champion” pokusił się o krótką analizę tego zagadnienia. Przyczyny klęski ówczesnego mistrza świata miały zapewne wiele źródeł, chociażby niedostateczne zregenerowanie sił psychofizycznych po morderczym pierwszym meczu, ale Károlyi wskazał na jeszcze inną ciekawą przyczynę, mianowicie na niedostateczne przygotowanie debiutowe Karpowa. Może wydawać się dziwne, że szachista tej klasy nie traktował przygotowania debiutowego do meczu jako priorytetu, ale według autora książki, Karpow być może uważał że ta forma przygotowań nie musi być pierwszoplanowa. Károlyi słusznie zauważył, iż w czasach przed pierwszym meczem pomiędzy panami „K”, Karpow przewyższał o głowę pozostałych graczy z ekstraklasy światowej. Swoją przewagę nad nimi łatwo realizował w oparciu o znakomitą grę środkową i równie wspaniale rozgrywane końcówki, których był wirtuozem. W tych fazach gry osiągał decydującą dominację nad przeciwnikami, zatem nie musiał, a raczej nie chciał, przykładać aż tak dużej wagi do przygotowań debiutowych.

Zbytnie zaufanie Karpowa pokładane w grze środkowej oraz końcówkach i wynikające stąd pewne zaniedbanie pracy nad debiutami, stało się przyczyną utraty tytułu na rzecz Kasparowa. W poprzednich meczach i turniejach taka filozofia przygotowań do rozgrywek sprawdzała się w zupełności, natomiast okazała się niewystarczająca przy zetknięciu się z przedstawicielem nowej szkoły szachowej, prezentującym inny sposób myślenia o przygotowaniach do meczów. Kasparow położył nacisk na pracę nad debiutami, aby uzyskać przewagę nad przeciwnikami już w tej fazie partii. Strategia nowej szkoły szachowej sprawdziła się podczas drugiego meczu o mistrzostwo świata, doprowadzając np. do zdecydowanej porażki Karpowa w Obronie Nimzowischa. Od tamtych czasów idee nowej szkoły czyli intensywnej pracy nad debiutami stały się obowiązujące dla liczących się szachistów z czołówki listy rankingowej.

W związku z problemem Karpowa nasuwa się tu pewna analogia z metodami szkoleniowymi stosowanymi przez obecnych trenerów PZSzach-u. Czyż nie wydaje się, iż praktykują oni nadal idee starej szkoły szachowej, kładąc nacisk na szkolenie w zakresie końcówek i gry środkowej, a pomijając dogłębne przygotowania debiutowe?

Krzysztof Kledzik

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 9

  • Marcin

    To nie takie proste. Zawodowcy poświęcają większość swojego czasu pracy nad debiutem. A to dlatego, że pozostałe fazy gry mają już opanowane na bardzo wysokim poziomie. Szirow stwierdził kiedyś, że ponad 90% czas, który poświeca szachom to studiowanie debiutów. Natomiast im niżej tym bardziej proporcje będą się zmieniać. I tak początkujący powinni poświęcac tylko 10 % czasu na debiuty a resztę na doskonmalenie gry środkowej i końcówek. Po przekroczeniu pewnego poziomu – powiedzmy 2300 – coraz więcej czasu trzeba poświęcać debiutom, bo na poziomie IM i GM ludzie są już nieźle przygotowaniu i trzeba umieć uzyskać przewagę. Co do naszych GM to pewnie w większości pracują nad debiutami. Co do juniorów to nie mam pojęcia. Mogę tylko powiedzieć, że moim zdaniem zawodnicy w grupach u10 i u12 powinni skupiać się na grze środkowej i końcówkach. Bo w tym wieku trzeba sie uczyć szachów a nie debiutów. Później jest już inaczej i zawodnicy poziomu np Dudy muszą mieć już dobrze przygotowany repertuar debiutowy. Jeśli więc ktoś pracuje z 12latkami to powinien im przygotować wąski i odpowiedni do stylu gry repertuar a następnie masę czasu poświęcać otwarciom. W pracy z zaawansowanymi zawodnikami proporcje trzeba odwracać.

  • Krzysztof Kledzik

    Ma Pan rację, ale mój tekst a w szczególności jego ostatni akapit odnosi się do treningu seniorów.

  • Marcin

    Nie mam pojęcia jak trenują seniorzy bo nie publikują materiałów na ten temat. Jednak trzeba przyznać, że przytrafiają im się „wpadki” debiutowe (Wojtaszek w ostatnich występach miał problem z dostaniem przewagi białymi, Bartel w Dortmundzie nie wychodził z otwarcia). Swoją drogą to smutne , że tak wiele w szachach zależy od debiutów. Nie znam żadnej innej gry w której pamięć jest tak ważna…

  • To szczególnie niesprawiedliwe wobec graczy czujących się najlepiej w końcówkach. Ale co zrobić, akurat debiut jest jedyną fazy gry szachowej, której pominąć się nie da 🙂

  • Przypominam, co napisał Karpow we wstępie do książki „Szybki kurs debiutów”: Każda faza partii, otwarcie, gra środkowa i końcówka ma duże znaczenie. Jeżeli na początku gry, któraś ze stron uzyska przewagę materialną lub pozycyjną, to zniwelować ją w grze środkowej będzie bardzo trudno. W tej sytuacji do końcówki może w ogóle nie dojść. Bez poprawnej gry w debiucie, nie można więc myśleć o sukcesach w szachach”.

    W polskich szachach do tej kwestii podchodzi się bardzo lekko. Dlatego potem oglądamy naszych arcymistrzów w boju, jak to już w fazie debiutowej dostają klopsa pozycyjnego. Na dobrą sprawę jedynie Krasenkow ma solidnie opracowany repertuar debiutowy. Wojtaszek także,ale bardzo schematyczny. Reszta to profizorka!
    Polecam na ten temat serię „Odkrycie” Włodziemirza Schmidta.

  • „Największą przyjemność sprawia mi gra. Przygotowanie czegoś w domu, żeby później to wykorzystać w turnieju uważam za nudne zajęcie. Lubie tworzyć w czasie partii.” – Karpow (dla Rochade Europa 1993)

  • W to nie wierzę. Karpow był zawsze świetnie przygotowany teoretycznie. Repertuar debiutowy był zawsze jego silną bronią.

  • Marcin

    Mogl byc przygotowany swietnie i mogl uwazac, ze woli kreatywnosc w trakcie partii. Nie ma tu sprzecznosci 🙂 Na tym poziomie po prostu trzeba siedziec nad debiutami czy sie chce czy nie.

  • Karpow miał zawsze cały sztab, jeszcze lepszy niż Kasparow, który pracował nad debiutami. Gdy budził się rano to miał na śniadanie kilka gotowych opracowań do kawy.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lis
    7
    czw.
    2024
    całodniowy ME Petrovac
    ME Petrovac
    lis 7 – lis 20 całodniowy
    W dniach 7-20.11.2024 w Petrovac (Czarnogóra) odbywają się Indywidualne Mistrzostwa Europy. Polskę reprezentują m.in. Mateusz Bartel, Kacper Piorun, Szymon Gumularz oraz Monika Soćko, Alicja Śliwicka, Aleksandra Malcewska itd. wyniki strona turnieju komunikat Źródło Transmisja na ChessBase[...]
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D Więcej informacji: Szachy w moim życiu.: Mistrzostwa Świata odbędą się w Singapurze! (konikowski.net)    
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: