Od pewnego czasu Vishy Anand zaskakuje swoich fanów niezbyt ciekawą grą. Do niedawna mistrz świata był znany ze swojego efektownego stylu gry i swojej wszechstronności. Potrafił przeprowadzać bowiem piękne kombinacje, jak i rozgrywać znakomite partie o podłożu pozycyjnym.
Dlatego w mojej pracy trenerskiej stawiałem twórczość Ananda za wzór i polecałem jego partie do analizy w celu poznawania gry taktycznej i strategicznej. Dalej polecam zbiór jego najciekawszych pojedynków jako znakomity podręcznik do poznawania tajników szachów.
Rok temu wspólnie ze znanym publicystą szachowym z Berlina Dagobertem Kohlmeyerem wydaliśmy książkę „Von Schachgiganten lernen”, w której na pierwszym miejscu znalazły się oczywiście pojedynki Ananda. Jako ciekawostkę zamieszczam jego znakomitą zwycięską partię z naszym arcymistrzem Robertem Kempińskim.
Dlatego zastanawia nas taki spadek formy mistrza świata. Jakie są tego przyczyny?
Na tym blogu toczy się od pewnego czasu dyskusja na ten temat. Większość Internautów jest zdania, że Anand jest już znużony szachami i nie ma motywacji do gry. Krzysztof Kledzik m.in. napisał: „Bo skoro Anand nie jest już młody i taki lotny jak dawniej, to może mu odpowiada nudna, schematyczna gra, która opłaca się pod względem ekonomii turniejowej czy meczowej. Tzn. Anand nie ma już ani takiej woli walki ani siły psychicznej i fizycznej aby grać efektowne i nowatorskie szachy, ale pochłaniające sporo wysiłku. Myślę więc że woli przyjąć wariant gry nudnej, „bezpłciowej”, dzięki której przy mniejszym wysiłku utrzyma tytuł mistrza świata i w miarę przyzwoite miejsce na liście rankingowej.”
Możemy się domyślać skąd ten spadek formy , ale prawdę zna sam Anand i pewnie kilka bliskich mu osób .
W niedzielę na London Chess Classic o Anandzie ciekawie wypowiadali się Carlsen i Short.Carlsen stwierdził, że Anand cały czas ma doskonałe rozumienie szachów , natomiast zatracił „killer instinct” i nie wkłada w szachy już tyle energii co dawnej. Z kolei Short żartobliwie dodał że facetowi w średnim wieku trudniej utrzymać kondycję fizyczną i koncentrację przez dłuższy czas( nawiązując do podstawki z pojedynku z Adamsem). Mówił też o motywacji.
Dzisiaj pojedynek Carlsen-Anand, ciekawe czy zobaczymy killer instinct w tej partii.