Na blogu byłego mistrza Polski juniorów Zbigniewa Nagrockiego znalazłem ciekawą informację:
(© Jacek Babicz)
Szachy z postaciami z South Park lub figurkami ze śrubek? Takie cuda ma w domu Andrzej Czochra z Zamościa i chce się podzielić swoimi zbiorami. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, eksponaty w Muzeum Szachów będziemy mogli oglądać już wiosną.
Andrzej Czochra zbiera szachy od 15 lat. Dziś jego kolekcja liczy około 150 kompletów i wciąż się powiększa. Kolekcjoner od lat nosił się z zamiarem stworzenia muzeum.
– To moje marzenie – mówi. Marzenie, które właśnie się spełnia. Andrzej Czochra, razem ze znajomymi, zbiera podpisy poparcia pod tym pomysłem. Lista jest coraz dłuższa, bo idea podoba się zamościanom.
– Nie mogę sobie wyobrazić 150 różnych kompletów szachów.
Muzeum to świetny pomysł. Oczywiście, że przyszłabym je obejrzeć – mówi Marlena, studentka z Zamościa.
Kolekcja rzeczywiście może zaskoczyć. Znajdziemy tu m.in. szachy dla dzieci z figurkami ze Shreka, Władcy Pierścieni czy Piratów z Karaibów. Nietypowe są też materiały, z jakich je zrobiono, np. chleb, żywica, śrubki oraz miejsca, z jakich pochodzą (Nepal, Kenia czy Hongkong). Każdy zestaw ma też własną historię. – Pewna osoba sprzedała mi szachy z Malezji, by ratować swoje dziecko. Ojciec upłynniał wszystko co miał, by syn mógł mieć przeszczep nerki – opowiada kolekcjoner.
W lutym tego roku Czochra został wpisany do Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości jako posiadacz największej kolekcji figurek szachowych. Zamojskie muzeum byłoby pierwszym w Polsce. Ekspozycja będzie się mieścić prawdopodobnie w nowym budynku na zamojskich Plantach.
Tu wiosną powstanie Punkt Informacji Turystycznej i Historycznej. – Zaproponowałem to miejsce, bo pomysł utworzenia muzeum jest świetny – uważa Tadeusz Lizut, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu, który zarządza budynkiem.
Ciekawa inicjatywa chociaż 150 kompletów to wg mnie wcale nie tak wiele.