Andrzej Niklas napisał: Na ostatniej olimpiadzie w Stambule w meczu Rosja-USA doszło do ciekawej końcówki, która powinna zakończyć się normalnie remisem. Wskutek błędnej gry Rosjanina partia zakończyła się ostatecznie jego przegraną.
Ciekawe, czy Grischuk nie znał tej końcówki, czy po prostu zapomniał sposób jej obrony?
///////////////////////////
Tego typu końcówki nie są łatwe do obrony. Kiedyś przerabiałem je w moim punkcie szkoleniowym w Częstochowie. Przydało się. Mój podopieczny Roman Tomaszewski otrzymał podobną pozycję w meczu I-ligi przeciwko wielkiemu znawcy końcówek w Polsce i materialną przewagę zrealizował. Przeciwnik w krytycznym momencie popełnił decydujący błąd. Każdemu może się więc to zdarzyć!
60. Wd8 i w ogóle kontrola kolumny „d” gwarantowała remisową pozycję Cochrane’a (lub Szena) – jeśli nie mylę teraz nazwisk odkrywców.