Andrzej Niklas napisał: Przytaczam wypowiedź Kasparowa: Nazwisko mamy noszę od 12. roku życia. Dla mnie to nie była szokująca zmiana, bo po śmierci ojca zamieszkaliśmy z rodziną dziadków Kasparowów. Nie mieli syna, tylko trzy córki, i ich cichym marzeniem był męski potomek.
Zmianę nazwiska sugerowała mamie także rodzina ojca, rozumiejąc, że przy radzieckim antysemityzmie Weinsteinowi trudno będzie wspiąć się po szczeblach kariery szachowej. Sądząc jednak po fotografii – jestem kopią ojca, mama mówi, że tak samo gestykuluję i mam te same przyzwyczajenia. Tyle tylko, że nie jestem muzykalny jak on (Gazeta Wyborcza 2005)