Mistrz Polski Mateusz Bartel miał w tym roku słaby sezon. Wygrał wprawdzie silny turniej „Aerofłot”, ale były nieudane występy w moskiewskim turnieju, mistrzostwach Europy, meczu z Ukrainą, Dortmundzie i teraz w Stambule.
Młodemu arcymistrzowi poświęciłem wiele miejsca na blogu w kategorii „Szachy w Polsce – Polemika z Mateuszem Bartlem”. Więc nie będę powtarzał mojej opinii w tej kwestii. Tylko przypomnę, że sprawdziły się moje obawy.
Bartel Mateusz GM 2654 POL Rp:2442 | |||||||||
Rd | SNr | Nazwisko i imię | Rk | Kraj | Rp | Pkt | Wyn. | Szach | |
1 | 426 | Villegas Pierre | 2249 | MNC | 2078 | 2.5 | cz 1 | 2 | |
2 | 378 | IM | Arias Santana Mauricio | 2326 | CRC | 2234 | 2.5 | cz 1 | 1 |
3 | 177 | GM | Vasquez Schroeder Rodrigo | 2533 | CHI | 2555 | 8.0 | cz ½ | 2 |
4 | 18 | GM | Ponomariov Rusłan | 2734 | UKR | 2769 | 7.0 | b 0 | 2 |
6 | 24 | GM | Almasi Zoltan | 2713 | HUN | 2655 | 6.0 | b 0 | 2 |
7 | 201 | GM | Blagojevic Dragisa | 2510 | MNE | 2580 | 5.0 | cz 0 | 2 |
11 | 10 | GM | Kamsky Gata | 2746 | USA | 2796 | 8.5 | cz 0 | 2 |
Wszyscy widzimy, że wynik 2.5 z 7 partii jest słabiutki i niepokojący. Czyżby byłby to już koniec kariery Mateusza Bartla? Niedługo mistrz Polski zagra w Memoriale Czigorina w Rosji. Być może, że to będzie miało decydujące znaczenie w podjęciu decyzji: Grać dalej, a może ustawić się zawodowo i szachy traktować jako hobby?
Najlepsi na drugiej szachownicy
Szachownica 2 | ||||||||||
M-sce | Nazwisko i imię | Rk | Kraj | % | Partie | Śr.Rg. | Pkt | Rp | ||
1 | GM | Navara David | 2691 | Czech Republic | 86.4 | 11 | 2560 | 9.5 | 2869 | |
2 | GM | Filippov Anton | 2617 | Uzbekistan | 81.3 | 8 | 2569 | 6.5 | 2820 | |
3 | GM | Kamsky Gata | 2746 | United States Of America | 77.3 | 11 | 2585 | 8.5 | 2796 | |
4 | GM | Ponomariov Ruslan | 2734 | Ukraine | 70.0 | 10 | 2620 | 7.0 | 2769 | |
5 | GM | Grischuk Alexander | 2763 | Russia | 63.6 | 11 | 2644 | 7.0 | 2746 | |
6 | GM | Parligras Mircea-Emilian | 2618 | Romania | 80.0 | 10 | 2480 | 8.0 | 2720 | |
7 | GM | Wang Yue | 2685 | China | 61.1 | 9 | 2627 | 5.5 | 2707 | |
8 | GM | Khenkin Igor | 2656 | Germany | 61.1 | 9 | 2622 | 5.5 | 2702 | |
9 | GM | Bruzon Batista Lazaro | 2711 | Cuba | 72.7 | 11 | 2526 | 8.0 | 2701 | |
10 | GM | Adly Ahmed | 2602 | Egypt | 77.8 | 9 | 2469 | 7.0 | 2689 |
Szkoda, że tak wyszło. Aeroflot rozbudził duże nadzieje.
No tak, w roku kiedy miałeś najlepszy turniej w karierze i wygrałeś kolejne mistrzowstwo Polski trzeba myśleć, czy to już jest koniec kariery…
Po prostu żałosne czytać takie wpisy.
„Tylko przypomnę, że sprawdziły się moje obawy.” A jak one sprawdziły kiedy Bartel miał dobre wyniki?
Proszę przeczytać dokładnie, co napisałem: Czyżby byłby to już koniec kariery Mateusza Bartla?
To nie jest stwierdzenie, tylko pytanie do ewentualnej możliwości.
Moje obawy polegały na tym, że jak Bartel nie przestanie zajmować się innymi sprawami, niż trening, to odbije się na wynikach. Zawodowy szachista trenuje dziennie około 10-12 godzin. Tymczasem Mateusz Bartel zajmował się pisarstwem na swoim blogu i redagowaniem MATa. To kosztuje wiele pracy. Nie było miejsca na trening. Niestety Bartel nie był należycie przygotowany do turnieju w Dortmundzie. A jak grał w Stambule. To nie brak formy. Proszę przeczytać wszystkie odcinki polemiki.
„Czyżby byłby to już koniec kariery Mateusza Bartla?”
Przepraszam, ale Pan doskonale wie, że takie „pytanie” nie jest stosowne wobec młodego człowieka, który sam nic nie powiedział o końcu kariery.
O obawach… Bartel sam mówi, że o wielu mniej pracuje w czasopiśmie teraz (od tego czasu, jak PZSzach wziął go i on stał bardziej „honorowym redaktorem”) – też nie zauważyłem,że on dużo pisze na swoim blogu ostatnio. Jednak też nie myślę, że szachista nie ma czasu dla nic innego niż szachy. Nawet Iwanczuk, i raczej nie ma człowieku bardziej oddanego szachom niż on, uczy się języków itd., nie mówiąc już o Nakamurze i Carlsen…
My nie mamy zielonego pojęcia ile i jak Bartel pracuje nad szachami, tak że nie należy stworzyć teorie. Czy brakuje szachistów, którzy bardzo dużo pracowali nad szachami (np. Leko i Morozevich) ale też mieli nieudane periody w karierze?
Chyba Pan sobie żarty robi, porównując Mateusza Bartla z czołowymi szachistami świata.
Bartel zagrał na maksa w Aerofłocie i wszyscy się z tego cieszymy. Taka wygrana rozbudziła nadzieje na dalsze piękne wyniki. Na razie ich nie ma, gdyż ostatnie dwie duże imprezy zakończyły się bardzo źle. Nikt z nas nie wie, czy to oznacza schyłek formy Bartla, czy chwilową niedyspozycję. Mam nadzieję, że tylko to ostatnie. Powiem językiem szachowym, że rozważamy różne warianty i zastanawiamy się który jest bardziej prawdopodobny. Sportowiec nie musi ogłaszać końca kariery, gdyż czasami widać to gołym okiem. Nie ma co się na nas oburzać Colinie, każdy z nas pisze to, co widzi.
Bartel słabiej gra wg mnie z 2 powodów. Po pierwsze ma repertuar debiutowy, który nie sprawdza się przy graczach 2700+. W Dortmundzie i w innych silnych turniejach białymi nie dostawał raczej przewagi a czarnymi stał gorzej. Po drugie gra widowiskowe ale bardzo ryzykowne szachy. On jest w stanie wygrać piękną partię a później – m.in przez słaby repertuar debiutowy i podejmowanie ryzyka – przegrać 2 lub 3 partie bez walki. Po Aeroflocie i MP myślałem, że on wyprzedzi Wojtaszka a tymczasem wypadł z 1 setki świata. Najbliższe miesiące pewnie pokażą w którą stronę pójdzie jego kariera. Mam nadzieję, że się „odkuje” , bo gra bardzo widowiskowe i emocjonujące szachy. Wojtaszek gra mało widowiskowo ale za to mega solidnie.
„Chyba Pan sobie żarty robi, porównując Mateusza Bartla z czołowymi szachistami świata.”
Znowu piękna logika… Chodzi o prawdy ogólne, które funkcjonują na poziomie 2800, 2700, 2600 i nawet na 2000 i poniżej. Jeśli ktoś ma zły turniej nie można wywnioskować, że nie pracował. Możliwe, że on nawet zbyt dużo pracował np. Kramnik mówił o pracy szachistów we wywiadzie na WhyChess:
„But in any event, a very large part of that nevertheless goes to waste. Little gets used; in percentage terms perhaps it’s 5-10%. That’s a problem for chess players in general, which is why you also get people who are lazy. In football things are much simpler: you go to training and know that if you run around and work on shooting it’ll benefit you later. But in chess it might very well work out the opposite: it often happened that I did a great deal of work on some line or other, and then someone refuted it a move earlier, meaning it all gets thrown in the rubbish bin. That’s the real reason, in my view, why chess players work relatively little in comparison to other sportsmen.” (można czytać to też po rosyjsku: http://whychess.com/ru/node/1585)
Nie, znowu nie porównuje Kramnika z Bartlem 🙂 ale Kramnik jaśne tłumaczy ogólną zasadę.
Zgadzam się raczej z Marcinem, że Bartel ma ryzykowny styl. Problem z tym jest, że musi być w dobrej formie żeby trzymać poziom. Morozevich kiedyś coś podobnego powiedział o Luke McShane (miał wtedy poziom 2650), ale chyba myślał głównie o sobie. Mi się wydaje, że Kramnik i Morozevich w dobrej formie grają na poziomie 2800-2850. W złym formie Kramnik może gra w 2750 albo przynajmniej 2700. Morozevich wtedy gra w 2650 albo 2600 – i to kwestia stylu. Styl Morozevich jest ostry i oparty o bardzo dobre liczenie wariantów – jeśli nie liczy dobrze wszystko rozsypa się. Kramnik ma rezerwy stabilności, jeśli tak można powiedziec… (margines bezpieczeństwa?)
Oczywiście każdemu szachiście może się zdarzyć spadek formy. Ale Mateuszowi Bartlowi zdarzyło się to aż w 5 imprezach międzynarodowych: w Moskwie, mistrzostwach Europy, meczu z Ukrainą, Dortmundzie i Stambule. Mistrzostwa Polski to impreza krajowa.
Jego ryzykowny styl raczej przeszkadza mu w osiągnięciu lepszych wyników. Trafnie to ocenił Tedi w dniu 10.09.2012: Natomiast nie mamy silnej 2 deski – Bartel zagrał fatalnie. Ryzykowna gra jest dobra na frajerów, na Mistrzostwa Polski, czasem uda się w openie (jak w Moskwie) – ale na dłuższą metę z dobrymi zawodnikami przynosi porażki.
Zobaczymy dalsze wyniki mistrza Polski. Podobno jego program sportowy jest bardzo bogaty.