Andrzej Niklas napisał: Na Forum Szachowym.pl opublikowano ciekawy wpis dotyczący GM Bartka Maciei:
Olimpiada Szachowa 2012 Stambuł (Turcja): Autor AuroraBorealis
Kontrowersje, Szachy w Polsce1 września 2012Jerzy KonikowskiOdpowiedz
Andrzej Niklas napisał: Na Forum Szachowym.pl opublikowano ciekawy wpis dotyczący GM Bartka Maciei:
Olimpiada Szachowa 2012 Stambuł (Turcja): Autor AuroraBorealis
Trackback - notka
Theme: flashcast, tłumaczenie: Wordpress theme. Walidacja XHTML 1.0.
Nazywam się Jerzy Konikowski i jestem mistrzem szachowym, trenerem i publicystą. Więcej informacji o mnie można znaleźć w http://www.konikowski.net/omnie.php. Celem mojego blogu, który jest ściśle związany z witryną http://www.konikowski.net/, jest informacja o aktualnych imprezach szachowych i analiza różnych problemów z dziedziny królewskiej gry.
Jeśli korzystasz z naszego bloga: http://www.blog.konikowski.net/ jednocześnie akceptujesz ten regulamin: 1. Korzystanie z bloga i rejestracja użytkownika są bezpłatne. 2. Każdy użytkownik ma prawo do swobodnego wyrażania swoich opinii i poglądów. 3. Całkowitą i wyłączną odpowiedzialność za swoje komentarze ponoszą ich autorzy. 4. Należy przestrzegać praw autorskich i praw własności intelektualnej. 5. Komentarze mogą zostać wykorzystane przez nasz blog na prawach cytatu. 6. Komentarze podlegają moderacji przez naszego administratora. 7. Komentarze łamiące polskie prawo i zawierające wulgaryzmy będą usuwane bez informowania autora komentarza. 8. Autor bloga oraz administrator nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. 9. Odpowiedzialność za treść komentarzy ponosi ich autor. 10. Kontakt z autorem bloga: jerzy.konikowski [at] t-online.de Ostatnia modyfikacja regulaminu: 22.09.2017
Grischuk też ma ten sam problem z niedoczasami, i też ma trudności z tłumaczeniem dlaczego. Wyleczyć raczej nie da, jeśli nie stać się innym człowiekiem. Ale i Macieja i Grischuk też mają zalety. Np. obie wygrali dziś meczy dla drużyny…
Brawo dla Jolanty Zawadzkiej i Bartłomieja Maciei!
Niedoczasy mogą spowodować obniżenie poziomu partii i wypaczyć jej wynik. W rozgrywkach drużynowych mają one szczególnie negatywny wpływ na innych zawodników, którzy widząc „wyczyny” kolegi dekoncentrują się przy swojej grze. Znam to dobrze z własnego doświadczenia. Kiedyś w drużynie z Hamburga w 1 bundeslidze grał Jacek Bednarski. Każda jego partia to było widowisko. Zostawiał sobie sekundy na ostatnie 10 ruchów i była kwestia: zdąży lub nie. Działało to deprymująco na kolegów z drużyny. Ostatecznie kierownictwo rozwiązało z Jackiem umowę po roku gry. Powodem były właśnie niedoczasy. Dlatego to jest poważna choroba i należy się z niej wyleczyć.
Jacek Bednarski to był bardzo utalentowany szachista i wielu wskazuje na niedoczasy jako to co spowodowalo spowolnienie jego kariery. Bednarski do końca życia nie pozbył sie choroby niedoczasowej. Przed śmiercią rpzegrywał na czas z juniorami.
Przypominam co pisałem na mojej stronie w In Memoriam:
Grał ciekawe szachy i mógł być groźny dla każdego szachisty. W bardzo silnie obsadzonym Memoriale Capablanki w Hawanie w 1967 roku był bliski zdobycia normy na arcymistrza. Jego największą wadą były jednak chroniczne niedoczasy i to przeszkodziło Mu w osiągnięcie lepszych wyników.
W latach 1981-1982 grał w Bundeslidze w drużynie z Hamburga. Kilka lat później kierownik klubu opowiedział mi historię Jego występów w lidze niemieckiej. Wszyscy bardzo polubili Jacka. Ale mimo tego musiano zrezygnować z Jego usług, ponieważ swoją grą stwarzał nerwową atmosferę wśród zawodników i działaczy. Mianowicie zostawiał sobie na ostatnie posunięcia kilka sekund i w wygranych pozycjach albo przekraczał czas, albo coś podstawiał. Stolik, przy którym grał, był zawsze oblężony przez kibiców, którzy czekali na widowisko. Odpowiedziałem mu, że dla mnie to nic nowego. Niedoczasowe występy Jacka znam z polskich turniejów.
http://www.konikowski.net/inmemoriam.php#bednarski