Andrzej Niklas napisał: Polecam wywiad z Bartłomiejem Macieją na stronie Krzysztofa Jopka.
Mój komentarz: Mnie zainteresował szczególnie wątek po pytaniu:
K.J: Bartłomiej, jak oceniasz obecną atmosferę wokół naszej dyscypliny? Początek mojego zainteresowania się szachami w Polsce, przypadł mniej więcej na moment twojego największego sukcesu w 2002 roku z Batumi, gdzie zostałeś indywidualnym Mistrzem Europy. Po wstępnym rozeznaniu się w sytuacji wokół, doszedłem do wniosku, że prawdziwa, merytoryczna debata o szachach jest na bardzo niskim poziomie. Każde postawienie tej czy innej kwestii, równało się obrażaniu jednych przez drugich, osobistych wycieczkach itp. Dla takiego człowieka jak ja, z czystym szachowym „cv”, było to całkowicie niezrozumiałe. Ty chyba wiesz o tym niemało, wszak znajdowałeś się nie raz w ogniu ataków, gdzie nikt nie przebierał w słowach.
/////////////////////////////////////
Przypominam, że to właśnie Bartłomiej Macieja jako pierwszy odrzucił formę merytorycznej dyskusji o problemach polskich szachów i wprowadził walkę na zasadzie ataków personalnych. O tym pisałem wielokrotnie. Przypomnę najważniejsze fragmenty:
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego cd. (5)
Wspomniany w poprzedniej części artykuł „Quo vadis polskie szachy?” spowodował w sierpniu 2003 roku na Forum Polskiego Związku Szachowego polemikę p.t. „Akademia Szachowa unowocześniać czy nie?”. Wziąłem w niej udział, gdyż chciałem zademonstrować korzyści mojej propozycji. Gospodarzem Forum był ówczesny prezes PZSzach Przemysław Gdański. Dyskusją sterował arcymistrz Bartłomiej Macieja, syn wiceprezesa PZSzach Jana. Niestety większość forumowiczów została fałszywie ukierunkowana przez Bartłomieja Macieję i zamiast na problemie unowocześnienia Akademii, skoncentrowała się w głównej mierze na atakach personalnych. Arcymistrz dyrygował destrukcyjną dyskusją, próbując wszystkich przekonać o szkodliwości treningu za pomocą komputera, poczty elektronicznej i Internetu i o mojej negatywnej roli w rozwoju polskich szachów!
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego cd. (4)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego c.d. (3)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego c.d. (2)
Pełzająca rewolucja Tomasza Sielickiego (1)
Wirtualne szkolenie w szachach
Trening wirtualny w MASZ!! (1)
Na ten temat było aż 25 części i są one opublikowane w kategorii Szachy w Polsce, wirtualne szkolenie.
Zapraszam też na moją stronę, gdzie również poruszałem różne kwestie dotyczące szachów wyczynowych w Polsce.
/////////////////////////////
W wywiadzie Bartłomiej Macieja m.in. oznajmił, że założył rodzinę i wyjeżdża do pracy do USA w charakterze szachowego trenera. W ten sposób wycofuje się na jakiś czas z czynnego uczestnictwa w turniejach. To chyba się wiąże ze zwolnieniem miejsca w kadrze narodowej PZSzach. Mam nadzieję, że zajmie je jakiś młody talent, z którego polskie szachy będą miały pociechę. Proponuję obsadzić to miejsce obecnie największą nadzieją polskich szachów Janem-Krzysztofem Dudą!
Życzymy naszemu arcymistrzowi dużo szczęścia na nowej drodze życia, wielu sukcesów zawodowych i tym samym jak najdłuższego pobytu na Uniwersytecie w Brownsville w stanie Texas w USA!
Przeczytałem ten wywiad i już częściowo się do niego ustosunkowałem: http://www.nagrocki.net/opinie-kontrowersje/79-bartlomiej-macieja/155-gm-bartomiej-macieja-mezem-i-glowa-rodziny
Też chciałbym merytorycznie podyskutować, dlatego zapraszam do postu http://www.nagrocki.net/opinie-kontrowersje/90-merytoryczna-dyskusja/154-zaproszenie-do-merytorycznej-dyskusji-mistrzostwa-polski-seniorow-oraz-osob-niepelnosprawnych
Mnie też dziwią pewne fragmenty tego wywiadu. Uważam, że dyskusje które toczą się wokół polskich szachów są jak najbardziej merytoryczne. Podawane są konkrety, fakty, natomiast nie mogę zgodzić się z Krzysztofem Jopkiem, który twierdzi iż debata jest na bardzo niskim poziomie. Pragnę zauważyć, iż pan Krzysztof co pewien czas bierze udział w tej dyskusji. „Obrażanie jednych przez drugich”, to może proszę podać konkretne przykłady, bo akurat to jest ciekawe kto rzeczywiście kogo obrażał. Jakie „osobiste wycieczki” i „nie przebieranie w słowach”? To że poruszane są kwestie dotyczące konkretnych zawodników, to nie są osobiste wycieczki, lecz dyskusja na temat konkretnych szachistów, ich osiągnięć, niepowodzeń, nastawienia sportowego, itd. Można tu mówić o żywiołowej dyskusji, dyskusyjnych problemach polskich szachów, gorącej polemice, czy momentami kontrowersyjnych wypowiedziach, ale pohamowałbym się przed wrzucaniem wszystkiego do jednego worka zatytułowanego „niski poziom dyskusji, obrażanie, osobiste wycieczki, nie przebieranie w słowach”. Według mnie, ten fragment wywiadu jest nieco tendencyjny, ale to tylko moje subiektywne odczucie.
Krzysiu w tym pytaniu pytałem o okres sprzed dziesięciu lat, a nie dotyczyło to pytanie naszych dyskusji tutaj, bo tu nikt się z nas nie obrażał i nie obraża:). Podałem okres kiedy sie rozeznawałem w sytuacji (2002 rok) i użyłem czasu przeszłego,a ty napisałeś o naszych wymianach zdań obecnie. Tutaj kiedykolwiek zaglądam jest ciekawie, jest żywiołowo, jest twórczo ale w żadnym wypadku nie obrażamy się wzajemnie.
Ach, w takim razie źle zinterpretowałem ten akapit w wywiadzie. Myślałem że po wstępie o 2002 roku, dalsza część dotyczy obecnych czasów.
Ubrał się diabeł w ornat i na mszę dzwoni.
Tak kojarzą mi się pewne fragmenty wypowiedzi Maciei. Kiedy sam obrażał innych, naśmiewał się z kwalifikacji, atakował personalnie – wtedy to było dobrze.
Niestety Bartku – kto mieczem wojuje … – dostało się i Tobie, co mnie wcale nie dziwi, bo tytuł ZGM (zarozumiały GM) dostał się w godne ręce.
Tym niemniej żałuję – tu w Polsce w B.Macieję wpompowano mnóstwo pieniędzy, PZSzach sponsorował go przez lata. Karierę czynnego zawodnika trzeba kiedyś zakończyć – ale może warto odpłacić się swojemu państwu i PZSzach za permanentny sponsoring i szkolić następców w Polsce ?
Pytanie do Pana Krzysztofa Jopka. Panie Krzysztofie, czy treść wywiadu z GM Bartłomiejem Macieją została Panu przekazana do zamieszczenia na blogu? Cały ten wywiad, delikatnie mówiąc, stinks. Postaram się to udowodnić line by line na swojej stronie. Nie rozumiem też określenia GM Maciei „bulletowa forma”. Moje dosłowne tłumaczenie z angielskiego nie pasuje do treści wywiadu, ale prawdopodobnie mam ogromne braki w znajomości współczesnego żargonu języka polskiego.
Wrócę też do „merytorycznej” dyskusji sterowanej przez GM Macieję i napiszę coś o Brownsville – najbliższym miejscu pobytu pupilka polskich podatników.
Wywiad przeprowadziłem z Bartkiem Macieją droga mailową i na moją prośbę, ponieważ byłem bardzo zainteresowany problemem niedoczasów, czemu jest poświęcona większość wywiadu. Zawsze mnie interesowało dlaczego ktoś wpada w niedoczsy i jakie są tego psychologiczne przyczyny. Bulletowa forma to chodzi o dobra formę w grze w tzw. „jednominutówki” czyli mamy po minucie na partię i kto szybszy ten lepszy;). A co do przekazania to gdy leżałem w szpitalu przekazała mi żona, że już mi odpowiedział. Pozdrawiam
Wikipedia:
The University of Texas at Brownsville is widely regarded for having one of the strongest Chess Programs in the nation. In 2010, they placed 2nd in the Final Four of College Chess, which they hosted.[30] As of 2010, the UTB chess team features 3 Grandmasters and 2 International Masters. The team is currently coached by Grand Master Ronen Har-Zvi[31] after their former coach Grand Master Gilberto Hernández Guerrero resigned from that position due to personal family matters.
Regularnie czytam Pana pouczajace teksty z przeszłości. Z tym wpisem to Pan tafił w 100%.
Panie Tedi! Powtarzam Pana słowa: Tym niemniej żałuję – tu w Polsce w B.Macieję wpompowano mnóstwo pieniędzy, PZSzach sponsorował go przez lata. Karierę czynnego zawodnika trzeba kiedyś zakończyć – ale może warto odpłacić się swojemu państwu i PZSzach za permanentny sponsoring i szkolić następców w Polsce ?
—————————————————
Bartek juz spłaca te długi. Razem z Witalisem Sapisem napisali dwie ksiażki dla początkujących zawodników. Podobno kolejne w planie.