Jako ilustrację analogicznych problemów w szermierce, CO TYCH OBSERWOWANYCH W SZACHACH, można przywołać artykuł, który ukazał się w dodatku „Trójmiasto”, w Gazecie Wyborczej z dnia 3 sierpnia 2012 roku.
Szermierka to znacznie bardziej popularny sport niż szachy, i gdy czołowi zawodnicy odnoszą dramatyczne porażki, w gazetach pojawiają się artykuły podważające sens angażowania takich zawodników w zawody wysokiej rangi. W artykule tym wskazano, że porażka Sylwii Gruchały nie jest jednostkowym wydarzeniem, lecz zapewne przykrą konsekwencją niesportowego podejścia do własnej konkurencji. Trudno nie zauważyć tu analogii do postawy am Bartłomieja Macieji, lecz oddźwięk tych dwóch przypadków jest diametralnie różny. Nasz dawny czołowy arcymistrz ma nadal zapewnione lukratywne miejsce w kadrze narodowej, a gazety milczą o jego przypadku. Nic dziwnego, w Polsce szachy to sport niszowy, a wszelkie problemy z zawodnikami raczej nie są upubliczniane.
„Szermierka to znacznie bardziej popularny sport niż szachy, i gdy czołowi zawodnicy odnoszą dramatyczne porażki, w gazetach pojawiają się artykuły podważające sens angażowania takich zawodników w zawody wysokiej rangi” – ja bym napisal raczej, ze szermierka jest sportem bardziej medialnym, obecnym w mediach. Jesli chodzi o „popularnosc” to chyba niewiele osob uprawia ten sport. W Polsce jest zaledwie kilka klubow. Natomiast zdecydowanie czesciej szermierka pokazywana jest w tv, wynika to ze specyfiki szachow, ktore dla przecietnego Kowalskiego sa nudne i raczej trudne.
Co do tego kiedy zawodnik powinien zakonczyc kariere, to mozna o tym ksiazke napisac. W normalnym zwiazku i normalnm sporcie zawodnicy wypaleni odchodza sami, albo sa odsuwani od kadry przez selekcjonera, ktory daje w ten sposob mozliwosc doplywu świeżej krwii. Najbardziej dobitny przyklad to pilka nozna. Tam co chwile znani pilkarze rezygnuja z kadry i skupiaja sie na karierze klubowej. Niedawno zrobił tak Szewczenko, ale przyklady mozna mnozyc i mnozyc. W szachach sytuacja jest bardziej skomplikowana bo szachisci to w porownaniu z pilkarzami biedacy i dla nich kasa z kadry to duze zrodlo dochodu. Trzymaja sie jej wiec jak moga.
Myśle ,ze z arcymistrzem Macieją nie bedzie tak źle. Nasze sportsmenki , które poniosły w Londynie cieżkie porażki a mianowicie Gruchała , Jędrzejczak i Pyrek zostawiły
sport trochę na boku uczestnicząc w Tańcu z gwiazdami w TVN Natomiast arcymistrz Macieja nie wystepował w tym programie i miejmy nadzieję ,że jego wynik będzie lepszy.
Zobaczymy! Bartłomiej Macieja nie gra w żadnych turniejach. Chyba pilnie przygotowuje się do olimpiady.
Szachiści nie są tak medialni jak inni sportowcy, więc raczej nikt ich nie zaprosi do Tańca z gwiazdami i innych takich programów. Może wyjątkiem jest M. Carlsen, który występuje w reklamach. Macieja raczej nie rozwija się sportowo, bo udział w turniejach niskiej rangi trudno uważać uważać za wyczyn sportowy.