Olimpiada szachowa ma się odbyć w Stambule w dniach 27.08.-10.09.2012. Wczoraj gospodarz tej najważniejszej imrezy drużynowej roku prezydent Tureckiej Federacji Szachowej Ali Nihat Yazici zrezygnował z funkcji wiceprezydenta FIDE. Powodem były zarzuty kilku federacji pod jego adresem w związku z niedopuszczeniem przedstawicieli ich krajów do sędziowania. Pisałem o tym 14 czerwca na blogu „Olimpiada pod znakiem zapytania!”. Miejmy nadzieję, że impreza odbędzie się jednak w planowanym czasie.
W numerze 3-2012 pisma związkowego „MAT” opublikowano artykuł „Wybrać drużynę”, w którym poruszono problem składu obu polskich ekip. Niedługo zobaczymy, kto ostatecznie będzie bronić w Stambule barwy naszego kraju.
Powinien tam pojechać właśnie Świercz. Może warto popatrzyć na całą sprawę trochę wizjonersko i zaryzykować start chłopaka? Przypominam podobną sytuację z młodym Kramnikiem na olimpiadzie w Manili. Ciekawe że z „urzędu” a właściwie z racji rankingu pojedzie Wojtaszek, który właściwie nie gra. Nie ma żadnego ogrania turniejowego.
Ja mam też nadzieję, że w drużynie znajdzie się wreszcie Dariusz Świercz. Wojtaszek, jako tzw. superarcymistrz, ma miejsce pewne w drużynie. Nie czyniący od wielu lat żadnych postępów Bartłomiej Macieja zapewnił sobie miejsce za wicemistrzostwo kraju i ranking. Przypominam,że kiedyś drugi w mistrzostwach Polski Jaracz nie znalazł się w drużynie olimpijskiej z uwagi na niski ranking. To są skutki regulaminu opracowanego przez B.Macieję.
Turcy wysla na olimpiade odlmodzony zespol. Swiercz powinien dostac szanse.