Dzisiaj otrzymałem wiadomość z kraju, że Polski Związek Szachowy wreszcie wprowadził w życie moją propozycję z 1999 roku! Konkretnie chodzi o włączenie wirtualnego szkolenia w zakres działalności Młodzieżowej Akademii Szachowej.
Dla przypomnienia polecam lekturę następujących tematów na mojej stronie:
Akademia Szachowa
Komputery w szachach
Szkolenie
Moje liczne artykuły w polskiej prasie szachowej są dowodem na to, że ta idea jest moim pomysłem! Niestety wtedy to spotkało się na forum Polskiego Związku Szachowego z ostrą krytyką i atakami na mnie. Odbyło się to pod przewodnictwem arcymistrza Bartłomieja Maciei, który wciągnął do tej brudnej akcji przeciwko mnie wiele osób. Mnie „zaszufladkowano” do wroga i szkodnika polskich szachów. To wszystko odbyło się pod okiem ówczesnego prezesa Polskiego Związku Szachowego Przemysława Gdańskiego, który swoją biernością zaakceptował te wszystkie działania przeciwko mnie.
Przypominam, że mur betonowy przed zaproponowanymi przeze mnie reformami szkolenia polskiej młodzieży postawili główni szkoleniowcy Polskiego Związku Szachowego Ryszard Bernad i Marek Matlak. Teraz po dziesięciu latach została ona wprowadzona w życie. O wiele za późno!
Na stronie MASZ jest podany skład trenerów wirtualnych. Jak na ironię losu jest tam mój największy oponent Ryszard Bernard.
Ryszardzie, czy Ci teraz nie jest wstyd z tego powodu? Ja na Twoim miejscu zapadłbym się pod ziemię. Taka hańba, a Ty dalej działasz i wpisałeś się nawet na listę trenerów wirtualnych.
W moim archiwum jest wiele materiałów, które będę teraz systematycznie publikować w celu przypomnienia moich działań. To wszystko czyniłem dla dobra polskich szachów! W „nagrodę” za to spotykały mnie tylko przykrości.
Na liście trenerów wirtualnych jest również Artur Jakubiec, który też brał udział w nagonce na mnie na forum Polskiego Związku Szachowego w trakcie dyskusji o akademii.
Niektóre rzeczy tak jak postęp we wielu dziedzinach, są nieuniknione. Szkoda, że w tym konkretnym przypadku trzeba było czekać aż 13 lat na wprowadzenie wirtualnego szkolenia. I że próby tego storpedowano w atmosferze skandalu.
Przy okazji drobna ciekawostka, informację o tym przełomowym wydarzeniu opublikowano na stronie PZSzach-u dokładnie 3 maja, w rocznicę uchwalenia sławnej konstytucji. Osobliwy i nieco ironiczny zbieg (?) okoliczności…
O szkoleniu przez internet jest mowa w planie działalności MASZ na 2012 rok „9. W ramach działalności Akademii, na specjalnie utworzonej platformie będzie prowadzone uzupełniające szkolenie internetowe. Każdy słuchacz będzie otrzymywał tą drogą zestawy zadań, natomiast trenerzy współpracujący z Akademią będą systematycznie weryfikować poprawność rozwiązań oraz monitorować postępy podopiecznych”.
Czyli jednak szkolenie przez internet nie jest aż tak szkodliwe jak dawniej twierdzono? Ciekawe czy kiedyś na stronie PZSzach-u pojawi się jakieś podsumowanie czy omówienie zalet zastosowanego wirtualnego treningu? Jestem ciekawy, jak ci wirtualni trenerzy będą przedstawiać i komentować efekty i korzyści takiego kształcenia?
Świetna sprawa, wirtualne szkolenie to przyszłość!
Jakubca już nie ma. Wymienił go Moranda.