Królewska gra znalazła też miejsce w życiu Sławomira Łosowskiego. Urodzony 31 sierpnia 1951 roku w Gdańsku lider, główny kompozytor i założyciel zespołu Akcenty, przekształconego następnie w Kombi (1976-1992), gra na instrumentach klawiszowych. W wolnych chwilach chętnie gra w szachy, co jest doskonałą odskocznią od muzyki.
Sławek Łosowski – mistrz elektronicznych brzmień już 45 lat na muzycznej scenie.
Zaczynał w Trójmieście od stworzonego przez siebie w drugiej połowie lat 60-tych zespołu Akcenty (epizodycznie Blues-Band Akcenty, w latach 1970-1), gdzie grał elektronicznego bluesa, tworzył muzykę eksperymentalną z domieszką jazzu, rocka, funky. Po zmianie nazwy w roku 1976 na – KOMBI, nagrywał przeboje z pogranicza elektronicznego jazz-rock, następnie wszedł w pop. U szczytu popularności, na początku lat 90-tych zrezygnował z kariery, gdyż jego żona ciężko zachorowała. Poświęcił się rodzinie i rozwijaniu własnej firmy muzycznej SL Sound.
Jego nieśmiertelne kompozycje – „Słodkiego, miłego życia”, „Nietykalni, skamieniałe zło”, „Kochać cię za późno” – to klasyka polskiej muzyki rozrywkowej. Sławek Łosowski jest także autorem licznych utworów instrumentalnych np.: „Wspomnienia z pleneru”, „Taniec w słońcu”, „Przytul mnie”. Wszyscy z nas zapewne znają sygnał muzyczny programu telewizyjnego: 5-10-15, to będący w klimacie fusion – instrumental „Bez ograniczeń energii” autorstwa Sławka. Obecnie koncertuje rzadko. Ale każdy jego występ pod nazwą ŁOSOWSKI to show multimedialne: muzyka, lasery, sztuczne ognie! Jak powiedział Hirek Wrona: „Łosowski robi muzykę i koncerty na miarę J. M. Jarre’a”.
Jak sam mówi dzieli muzykę tylko na dobrą i złą. Jest otwarty na różne style muzyczne. Przez te wszystkie lata Sławek Łosowski wypracował swój własny niepowtarzalny styl muzyczny. Sam nazywa siebie artystą „offowym”, bo jego muzyka nie mieści się w żadnym formacie radiowym, czy telewizyjnym. Mówi, że nie gra muzyki elektronicznej – on tylko maluje muzyką to co przeżywa, to co czuje i co go otacza. Nie czerpie inspiracji ze słuchania czyjejś muzyki.
Gra na analogowych instrumentach klawiszowych, które dostosował do własnych wymagań, wspomagany techniką cyfrową. Stworzył własne instrumentarium muzyczne o niepowtarzalnym brzmieniu, szczególnie klasyczne analogowe syntezatory: Prophet-5 i Mini Korg 700s, na których tworzy własne barwy, artykulacje, wibrata, etc, oraz na współczesnych instrumentach klawiszowych: Korg 2000, czy Polyevolver, plus samplery ASR z własnymi samplami.
Jest kompozytorem, instrumentalistą, producentem, ale także rysownikiem. Swoje prace wystawia w galeriach. Jego ojciec – Alfons, był rzeźbiarzem, który po II wojnie światowej odrestaurował Bazylikę Mariacką i Stare Miasto w Gdańsku. W 2009 roku ukazał się po kilkunastu latach przerwy – nowy album Sławka Łosowskiego „Zaczarowane miasto”.
Sławek Łosowski to bardzo otwarty, miły i skromny człowiek, o wielkiej muzycznej wyobraźni. A jego fani krzyczą na koncertach – „Sławek, Kombi to ty!”.
Słodkiego miłego życia… Ach, miłe wspomnienia z dawnych lat. Nie wiedziałem że Łosowski też lubi szachy.