Krzysztof Długosz na swojej stronie opublikował 4 stycznia następujący tekst:
W Polsce nie będzie rankingów w szachach szybkich i błyskawicznych!!
To jest prawdziwy skandal!! Od pierwszego stycznia 2012 roku jest wprowadzony ruchomy ranking FIDE w szachach szybkich i błyskawicznych – tak zdecydował w październiku krakowski kongres FIDE. Dodatkowo światowi działacze postanowili, że przez pierwszy rok federacja nie będzie pobierała żadnych opłat dla sprawnego wdrożenia pomysłu (czytaj: stworzenia jak największej bazy rankingowanych zawodników).
14 stycznia organizuję II Puchar Koziołka Matołka w Bychlewie (komunikat po lewej stronie Szacharni) więc postanowiłem turniej zgłosić do rankingu. Poprosiłem o to Eugeniusza Walczaka prezesa ŁZSzach, bo sam nie jestem fachowcem od tych spraw. Zdziwienie moje było ogromne, gdy otrzymałem odpowiedź, że nie można. Sam zadzwoniłem do Zenona Chojnickiego (szefa od rankingów i jednocześnie członka zarządu PZSzach), który odpowiedział mi, że „Koziołek Matołek” nie będzie zgłoszony, bo zarząd postanowił!!, że żadnych imprez w szachach szybkich i błyskawicznych nie będzie zgłaszał do rankingu przez pierwsze półrocze. Tu dodać należy, że tylko przez PZSzach można to uczynić. Stwierdził jednocześnie, iż taka decyzja powstała w obawie przed zalewem zgłoszeń z całej Polski a związek nie ma „mocy przerobowych”. To pół roku jest przeznaczone na przyglądanie się, jak to będzie w innych krajach.
Na gorąco nasuwa mi się kilka pytań:
– Co zarząd PZSzach robił od formalnej decyzji FIDE w sprawie wprowadzenia rankingów (nieformalnie wiadomo było o tym już z pół roku temu) poza stwierdzeniem, że nic nie będzie robił?
– Czy zarząd PZSzach ma prawo odcinać swoich członków od możliwości zdobywania rankingu w Polsce?
– Gdzie jest opublikowana decyzja zarządu PZSzach?
– Może im się po prostu nie chce tego robić (wysyłać zgłoszenia), bo nie ma za to kasy?
– Po co jest taki zarząd, który działa przeciw swoim członkom?
A co wy sądzicie drodzy Czytelnicy o tym skandalicznym zachowaniu zarządu Polskiego Związku Szachowego? Czekam na rzeczowe komentarze.
SKANDAL!
Inna sprawa ze KKIE dziala slabo a oplaty klasyfikacyjno rankingowe i te za kategorie sa za drogie.
Czasami cisną się na usta niecenzuralne wyrazy. Tak jak skomentowałem to na Szacharni, związek prowadzi działalność na szkodę polskich szachów. Ale jak zwykle w PZSzach-u panuje samozadowolenie.
„Stwierdził jednocześnie, iż taka decyzja powstała w obawie przed zalewem zgłoszeń z całej Polski a związek nie ma „mocy przerobowych”. – to zdanie mnie rozbraja. Zatrudnili tylu szachistow w biurze, placimy OGROMNA kase za klasyfikacje i ranking a nie ma tym sie kto zajac? Maja „moc przerobowa” zeby prowadzic nierentowne czsopismo a nie maja zeby zajac sie sprawami rankingu? To chyba jakies jaja sa. Ten zarzad nie dba o dobro szeregowego szachisty tylko waskiej grupki zawodowcow i quasi zawodowcow czytaj kadry i zatrudnionych ratowanych przed bezrobociem szachistow z biura.
Dyskusja trwa. Oto wypowiedź kolegi:
Nie wiadomo czy są potrzebne rankingi w blitzach i szachach szybkich. Może zbyteczne, ale te rankingi będą decydowały o możliwości startu w olimpiadach sportów umysłowych, gdzie tylko są blitze i szachy szybkie, w eliminacjach mistrzostw świata w obu tych konkurencjach, zapowiadanych przez prezydenta FIDE.
Także w igrzyskach olimpijskich azjatyckich w szachach są konkurencje w blitzach i szachach szybkich i to samo będzie, gdy szachy wejdą do programu światowych Igrzysk Olimpijskich -kiedy to oczywiście???
Na szczęście Polski Związek Szachowy wykluczył z góry te starty.