Indyjska arcymistrzyni Humpy Koneru wygrała Grand Prix w Katarze i tym samym stanie w niedalekiej przyszłości w szranki z obecną mistrzynią świata Yifan Hou o tytuł królowej szachów.
Humpy Koneru zobaczyłem po raz pierwszy na mistrzostwach świata juniorów i juniorek w Goa w 2002 roku. Wtedy już mówiono o niej, że to przyszła mistrzyni świata kobiet. Zobaczymy, czy to się spełni!
Humpy Koneru
Strona turnieju
ChessBase News
Od razu widać, że jest więcej partii z konkretnym rezultatem, a nie jak w Linares – tam tylko same remisy.
Partie kobiet rzadko kończą się remisem. Kobiety wykazują większą bojowość, mniej wyrachowania.
To chyba prawda. Może w męskich turniejach powinno się stosować taki system rozdzielania nagród, aby wymusić granie „na wygranie”. Owszem, są remisy które są ciekawe, bojowe, są remisy których nie można zakończyć inaczej, bo wynika to z teorii. Ale jak szachiści po wykonaniu 15-20 posunięć uzgadniają remis, to jest to żadna gra. Dobrze, że zaczęto wprowadzać przepisy które mają ukrócić te praktyki.