Minęło już kilka miesięcy od ostatniej olimpiady, ale ciągle czyta się jeszcze polemiczne teksty dotyczące udziału polskich ekip. Jedni twierdzą, że był to udany występ, inni podchodzą do tego bardziej sceptycznie.
Załączam oficjalne oceny Polskiego Związku Szachowego i moje uwagi z wnioskami, które zostały zamieszczone w minionym roku na mojej witrynie w zakładce „Problemy PZSzach”.
Ocena PZSzach-mężczyźni
Moje uwagi i wnioski
Ocena PZSzach-kobiety
Moje uwagi i wnioski
Szanowny Panie Konikowski,
staram się regularnie zaglądać na Pańską stronę internetową. W ten sposób jestem na bieżąco z imprezami szachowymi w Polsce i na świecie. Dodatkowo, dzięki Pańskim profesjonalnym komentarzom, mam wgląd od kuchni na wiele z tych wydarzeń.
M.in. z ciekawością przeczytalem Pańskie podsumowanie występu polskich ekip na Olimpiadzie w Chanty-Mansyjsku w Rosji.
Podzielam Pańską opinię, że Bartłomiej Macieja swoim 50% wynikiem na trzeciej szachownicy rozczarował. Uważam również, że kapitan polskiego zespołu Michał Krasenko powinien się orientować w jego słabej formie i dać szansę młodemu Dariuszowi Świerszczowi, który w listopadzie pokazał na co go stać i wygrał suwerennie arcymistrzowski turniej w Cultural Village.
Podzielam również Pańskie niezadowolenie z występu polskich kobiet. Dwa lat temu, na Olimpiadzie w Dreźnie, otarły się o złoty medal i tylko przegrana w ostatnim meczu z Ukrainą odrzuciła je na piąte miejsce. Dlatego można się było spodziewać, że po dwóch latach przygotowań osiągną co najmniej taki sam wynik. Niestety nie nasze panie ale zawodniczki innych ekip powiększyły siłę swojej gry.
Natomiast brakuje mi w Pańskich komentarzach kilku ciepłych słów pod adresem 23-letniej Joanny Majdan-Gajewskiej. Na Olimpiadzie w Dreźnie, jescze jako Joanna Majdan uzyskała na czwartej szachownicy wynik 9,5 z 11 pkt., a teraz w Chanty-Mansyjsku na trzeciej szachownicy 8,0 z 10 pkt.
Pozdawiam serdecznie
Jan Jüngling
Szanowny Panie Jüngling,
rezultaty indywidualne kobiet podałem bez obszerniejszego komentarza w zakładce „Polskie występy” w punkcie 11. Zgadzam się z Panem, że wynik p.Joanny na olimpiadzie był imponujący!
Serdecznie pozdrawiam
Jerzy Konikowski